Aktywne Wpisy
kamil150794 +105
Dziś są moje urodziny. Kończę 30 lat.
Incel, prawik, bez znajomych, odtrącony przez rówieśników od małego.
Nie mogłem się prawidłowo rozwinąć.
Nigdy tak naprawdę nie żyłem.
... a tu jeszcze tyle lat gnicia.
Incel, prawik, bez znajomych, odtrącony przez rówieśników od małego.
Nie mogłem się prawidłowo rozwinąć.
Nigdy tak naprawdę nie żyłem.
... a tu jeszcze tyle lat gnicia.
R2D2_z_Sosnowca +303
Za to kocham ten kraj. Skręć jutro rano w prawo - jesteś na miejscu XD #r2d2zwiedza #usa
Zaczął zgadywać, że co tak wcześnie tu robię. Myślałam, że tak chce zagadać bo w sumie bus się spóźniał.
Nie chciało mi się o 5 rano z nikim gadać, więc szybko ucinalam rozmowe, ale on ciągle zaczynał jakiś nowy temat.
Przyjechał autobus i oczywiście usiadł obok mnie. W pewnym momencie zaczął jakoś przekraczać granice i mnie dotykać po ramieniu, po kolanie. Od razu powiedziałam, że nie życzę sobie tego i żeby dał mi spokój. Wiedziałam już, że to nie jest zwykla rozmowa z jakimś randomem w trakcie drogi do pracy.
Widział gdzie wysiadam i powiedział, że będzie na mnie czekał pod firmą jak skończę pracę. Wie o której kończę, bo ma tu kolege i wie jak tu lecą zmiany. Powiedział, że o 18 będzie czekał pod firmą.
Co mam zrobić? Strasznie się boję i martwię. Okropnie się teraz czuję, bo jakis obcy facet mnie dotykal. Boję sie, że faktycznie będzie stał pod firmą i będzie ze mną jechał, a potem będzie widział gdzie mieszkam.
Chyba wezwe ubera, bo serio się bardzo boję. Czuje się wręcz brudna, bo ktoś wbrew mojej woli naruszał moja przestrzeń. Mam ochotę się rozplakać ;/
#wroclaw #gownowpis
W pracy jesteś sama? Jest tam jakiś ochroniarz albo kolega z pracy? Dorwij jakiegoś faceta z biura i powiedz mu jak sprawa wygląda. Wyjdziecie razem, odprowadzi Cię na autobus.
Poważnie bym się zainteresował tematem gazu.
Trzymaj się tam mirabelko
@alonso117: cooo #!$%@?, jakiś facet ma bić/straszyć drugiego obcego faceta bo znajoma mu mówi by to zrobił? xDDD spermiarze ogarnijcie się
zarzutka 4/10
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez autora
Ja mogę to śmiało napisać. Najpierw policja, jeśli to nie zadziala to #!$%@?.
Nie wyobrażam sobie żeby bliskie mi osoby jak siostra czy narzeczona miały się obawiać jakiegoś stalkera albo chodzić pod eskortą. Należy wyeliminować źródło takiego próblemu, end of story.