Wpis z mikrobloga

#klawiatura #pc
Hej, zalałam wczoraj klawiaturę mechaniczna winem, jedyne co to przetarłam, bo myślałam, że cała reszta poleciała na podkładkę. I tak jeszcze z godzine grałam - działała. Wiem, ze to był ogromny błąd, ale nadal mam nadzieje. Chcąc pograć z rana... klawiatura nie reaguje. Podnoszę, a tam mokro i wypływała ta ciecz z niej... komunikat, ze URZĄDZENIE NIE DZIAŁA POPRAWNIE.
Położyłam ja do góry nogami, mam zamiar ja rozkręcić i wyjąc klawisze i ogarnąć, ale szczerze to nie wiem czy jest sens. Facet mówi, że to już kaplica. A ja nadal nie chce w to wierzyć, ale tez nie chce się zawieść. Macie jakieś doświadczenia z zalana klawiatura mechaniczna? :/
  • 2
  • Odpowiedz