@SebaD86 gość miał godzinę na kilkadziesiąt/set pytań, myślisz, że to wystarczająco żeby wdawać się w szczegóły? Po przesłuchaniu X godzin jego wypowiedzi, śmiem twierdzić, że jest najbardziej otwarty na dyskusję i pomysły każdego rodzaju. Jeśli czujesz niedosyt -> wszystkie szczegóły znajdziesz tutaj https://holownia2020.pl/NowyPrezydent.pdf
Imo jedyny kandydat z przygotowanym programem (który jest dostępny od lutego), który konsekwentnie działa w kierunkach, na których zbudował zaufanie ludzi.
@SebaD86: @xHershelx: @scorcc: czyli co, ma mieć na wszystko odpowiedź tak lub nie? Prezydent to przedstawiciel wszystkich obywateli, to chyba dobrze, że chce coś przeanalizować, porozumieć się z każdą grupą i wtedy podjąć decyzję, na tym polega bycie prezydentem wszystkich Polaków, ma doprowadzać do kompromisu, do zgody. Chyba za bardzo się przyzwyczailiście do Dudy, który podpisuje wszystko jak leci albo innych prezydentów, którzy realizowali partyjne cele.
Na wszystko odpowiedzi są: pomyślimy, zobaczymy, sprawdzimy...
@SebaD86: No ale tak szczerze, to w sumie tego oczekiwałbym od prezydenta. Że jak dostanie ustawę do podpisania, to pomyśli, zobaczy, sprawdzi, i dopiero wtedy podejmie decyzję.
@sensi @ZygmnuntIgthorn @tomektoja1 Ale chyba warto żeby miał swoje zdanie. Zawsze będą zwolennicy i przeciwnicy danego rozwiązania. Wtedy wiadomo co podpisze a co zawetuje... I nie da się być prezydentem wszystkich Polaków. Nie na darmo jest przysłowie "Gdzie 2 Polaków, tam 3 opinie"
@SebaD86: no to właśnie nie. Prezydent idealny nie miałby żadnego zdania, tylko realizował wolę większości narodu zgodnie z prawem obowiązującym. Ale wy się #!$%@? znacie na demokracji, wy chcecie mieć "swojaka" na stołku, chcecie lobby. No to macie.
@bowlman A jaka jest wola narodu? To byśmy musieli mieć demokrację - referendum co chwilę jak w Szwajcarii. Żeby nie było - ja jestem za modelem Helwetów :)
@SebaD86: Ale zdanie zawsze można zmienić. Warto natomiast opierać je na ekspertach, badaniach, a nie na chłopskim rozumie czy li tylko własnych przekonaniach. Wiadomo jednak, że nasze przekonania będą miały mniejszy lub większy wpływ na podejmowane decyzję, czy też na sam dobór ekspertów.
No a już konkretny przykład z marihuaną, czytałem tu nie raz przeróżne postulaty i też mogę Ci powiedzieć jedynie, że nie mam zdania na ten temat. Rozumiem argumenty obu stron i gdybym był prezydentem musiałbym skonsultować się z ekspertami, zlecić jakieś analizy czy coś przed podjęciem decyzji i starał się jak najbardziej odsunąć w kąt własne przemyślenia, a skupić się na poważniejszych argumentach niż
@SebaD86: tu się z Tobą zgodzę. Tylko p. Szymon chcę bardziej uderzyć w coś co istotnie poprawi życie większej części Polaków, dlatego opinie przykładowo o marihuanie chciałbym oprzeć na, strzelam, referendum.
@peetee: Przynajmniej wierzy w to co mówi a nie jak Hołownia, który będzie się obracać do tyłu i wypatrywać czy ktoś za plecami mu przytakuje pozwalając na działania.
@SebaD86: to że nie wyraża swojej opinii na dany temat tylko chce zasięgnąć rady, nie oznacza że nie ma własnej opinii, po prostu chce być otwarty na argumenty, znajdź drugiego takiego kandydata, który nie jest zamknięty w swojej głowie lub głowie szefa partii. Na pewno nie podpisze niczego co jest niezgodne z jego sumieniem.
#wybory #wyboryprezydenckie2020 #prezydenckieama2020 #holownia
Po przesłuchaniu X godzin jego wypowiedzi, śmiem twierdzić, że jest najbardziej otwarty na dyskusję i pomysły każdego rodzaju.
Jeśli czujesz niedosyt -> wszystkie szczegóły znajdziesz tutaj
https://holownia2020.pl/NowyPrezydent.pdf
Imo jedyny kandydat z przygotowanym programem (który jest dostępny od lutego), który konsekwentnie działa w kierunkach, na których zbudował zaufanie ludzi.
@SebaD86: No ale tak szczerze, to w sumie tego oczekiwałbym od prezydenta. Że jak dostanie ustawę do podpisania, to pomyśli, zobaczy, sprawdzi, i dopiero wtedy podejmie decyzję.
I nie da się być prezydentem wszystkich Polaków. Nie na darmo jest przysłowie "Gdzie 2 Polaków, tam 3 opinie"
@SebaD86: Ale zdanie zawsze można zmienić. Warto natomiast opierać je na ekspertach, badaniach, a nie na chłopskim rozumie czy li tylko własnych przekonaniach. Wiadomo jednak, że nasze przekonania będą miały mniejszy lub większy wpływ na podejmowane decyzję, czy też na sam dobór ekspertów.
No a już konkretny przykład z marihuaną, czytałem tu nie raz przeróżne postulaty i też mogę Ci powiedzieć jedynie, że nie mam zdania na ten temat. Rozumiem argumenty obu stron i gdybym był prezydentem musiałbym skonsultować się z ekspertami, zlecić jakieś analizy czy coś przed podjęciem decyzji i starał się jak najbardziej odsunąć w kąt własne przemyślenia, a skupić się na poważniejszych argumentach niż