Wpis z mikrobloga

Mireczki, chora sprawa.
Siostra mojej żony miała praktyki zawodowe w jednym z salonów fryzjerskich. Ostatni rok.
Przez pandemię nie chodziły do pracy bo było tak ustalone przez szkołę i cech u nas w okolicy, więc co zrobiła szanowna szefowa? Oblała je wszystkie bo przestały przychodzić.

Jedna z dziewczyn poskarżyła się w cechu na to co się stało, to nie dość że została zlana słowami, że nie da się nic zrobić - to jeszcze przekazali dane osobowe osoby (matki, która przyszła ze skargą) do "szefowej" i młoda została zwolniona...

Da się coś z tym nie zaliczeniem zrobić? Jeśli tak na jakim stopniu, skoro lokalne opcje raczej nie wchodzą w grę...

#kiciochpyta #prawo

Czy jest możliwość wkopania jej przez kogoś z zewnątrz? Chciałbym załatwić to tak, żeby żadna z tych dziewczyn nie była w to zamieszana
  • 4
Przez pandemię nie chodziły do pracy bo było tak ustalone przez szkołę i cech u nas w okolicy


@KornixPL: No to w koncu jak. Mialy chodzic czy nie? To trzeba robic burde w szkole i cechu az sie okaze ze sie da zrobic

a juz na pewno sie nie da zrobic tego tak zeby nie byly w to zamieszane. Juz sa prawie dorosle/dorosle XD
No to w koncu jak. Mialy chodzic czy nie? To trzeba robic burde w szkole i cechu az sie okaze ze sie da zrobic


@Norskee: Najgorsze jest to, że na zadupiach problemem jest załatwić cokolwiek jak się nie ma znajomego w urzędzie. Jak pójdą i zrobią hałas w szkole to:
A) Nic to nie da,
B) Wszystkie dziewczyny i rodzice będą miały pod górkę z załatwianiem czegokolwiek w urzędach i nie
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@KornixPL: co ty #!$%@?, róbcie borutę i #!$%@?, i jeszcze po fb powysyłać do innych matek i kobiet jaka to #!$%@? z tej fryzjerki. Niech się rozniesie pocztą pantoflową. A młode niech jadą do miasta strzyc. Teraz do dobry fach, a nie w pipidówie za grosze. Nie ma za co.