Wpis z mikrobloga

Mam dylemat co do opery browser gx w wersji gaming. Ostatnio zarówno przy firefoxie i vivaldim komputer niemiłosiernie zamulał, więc rzuciłem się na produkt nie open source made in china. I jestem pozytywnie zaskoczony. Pomijając ładny interfejs bardzo spodobała mi się opcja rem limiter i cpu limiter, dla mnie bajka, nawet jak nie gram cały czas. Zostać przy starych, open source przeglądarkach czy poświęcić tę pryawtność za niesłychanie wygodną przeglądarkę, która ma chyba wszystko co powinna mieć? #opera
Jarkendarion - Mam dylemat co do opery browser gx w wersji gaming. Ostatnio zarówno p...

źródło: comment_15929117172VZ6oQLuQTF0owUEuElDEJ.jpg

Pobierz
  • 2
@Io-2: W sumie może nawet masz rację. Co prawda chciałem być foliarzem dzięki wykładom richarda stallmana, ale skoro w necie interesują mnie tylko gry, muzyka, seriale i fora to w sumie nie ma sensu bawić się w Morfeusza z Matrixa, ale może to tylko pierwsze wrażenia, ale ta opera wkroczyła naprzód względem nudnego chrome czy nawet innych przeglądarek z pozoru nowoczesnych typu edge