Wpis z mikrobloga

Mój niebieski wyszedł ze znajomymi na piwo, wracał z jednym z nich pieszo i po drodze odszedł na momencik załatwić potrzebę i jak wrócił do kolegi nie było. Kolega był bardzo pijany, jest tam pełno jakichś rowów w które mógł wpaść i coś sobie zrobić, ja aktualnie jestem kilkaset km od tego miejsca. On nie odbiera telefonu, mój chłopak chodzi po okolicy i go szuka i woła, ale ani śladu. Bardzo poważnie pytam co z tym zrobić?
#alkohol #niebieskiepaski
  • 9
@kierowcaautobusuofficial:
serio ludzie tak maja, ze traca pamiec pod wplywem alkoholu?
Ja zawsze myslalem, ze to taka tylko sciema, powtarzana, bo tak czasem wygodnie, zeby miec alibi, albo nie musiec sie wstydzic.
Mi nigdy, nawet raz, nie zdarzylo sie czegokolwiek nie pamietac, nawet jak bylem uchlany jak swinia, ze stac nie moglem.
@dzikireks: Tak, działa dokładnie w ten sposób. Jak oglądałeś kac vegas (hangover) to miałeś dość wierne odzwierciedlenie jak to wygląda. Na początku nic nie pamiętasz, budzisz się niewiadomo gdzie oszołomiony. Potem dochodzi do ciebie co robiłęś do pewnego momentu, a dalej to przypomina ci się tylko jak uda ci się znaleźć trop tego co robiłeś. Miałem tak z 5-10 razy w swoim życiu