Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
Czytałem trochę teraz o stosunkach kandydatów na prezydenta względem aborcji i nie mogę się zawsze zgodzić z tym jak któryś tego zakazuje, wyobrażam sobie siebie na przykładzie dziecka które idzie do aborcji, będąc w brzuchu matki nie pamiętam nic co jest z resztą oczywiste, dla mnie cały świat to jest pusta kartka, obrońca jakiś powie że "a co ty gadasz dziecko się mogło urodzić i sobie żyć" ale jak ma żyć w rodzinie patologicznej która nie będzie w stanie go utrzymać a dodatkowo będzie na przykład bite to ja osobiście wolałbym się nie urodzić niż dzień w dzień przeżywać piekło związane z tym że rodzina będzie moim wrogiem a nie przyjacielem
#aborcja
  • 1