Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Czuję, że przegrałam życie. Mając te naście lat w ogole nie myślałam o przyszłości. Byłam przekonana, że jakoś to będzie. Skończyłam liceum i miałam dość szkoły. Rodzice namawiali idz na studia, a ja byłam mądrzejsza. Czas wtedy tak wolno leciał. Myślałam, że życie płynie dla dla mnie. Wtedy nie dopuszcza się do siebie myśli, że akurat tobie w życiu nie wyjdzie. Zaczęłam zderzać się z rzeczywistością, ale wciąż z uśmiechem na ustach. Przechodziłam przez gównoroboty, szefa który chciał mnie zgwałcić, januszy którzy przestawali płacić. No ale jak to mi się nie uda? Jestem taka młoda. Atrakcyjna. Świat niech klęka u moich stóp.
Wpadłam w złe towarzystwo. Dziewczyna z dobrego domu, przeciwniczka wszystkich dziwnych substancji..Zakochałam się chyba w najgorszym możliwym chłopaku. Pokazał mi najczarniejszy świat. Ćpałam z nim 2 lata.
Trafiłam do szpitala psychiatrycznego.
Wyszłam z niego i leczyłam się na depresję.
Poznałam wtedy dobrych ludzi. Zarazili mnie sportem. Dostałam pracę. Rzuciłam tabletki. Czułam, że mogę wszystko naprawić.
Teraz pisząc to płaczę. Przez wirusa straciłam pracę. Nie potrafię jej znaleźć. Siedzę w domu od marca. Czuję, że mam co raz większego doła.
Czuję, że jestem tak beznadziejna, że nawet na produkcji mnie nie chcą. Co z tego, że znajdę jakąś pracę jak i tak na nic mnie nie będzie stać. Nie poszłam na studia, żadna fajna praca na mnie nie czeka. Chciałabym cofnąć czas. Mam 27 lat jestem już za stara na wszystko. Nie wiem co robić. Mam wyjechać za granicę? Sama się boję, a nie mam z kim. Każdy ma już ułożone życie. Czasem myślę, że chciałabym coś swojego otworzyć, ale brak mi odwagi, pieniędzy i wiary w siebie.
Najbardziej mnie boli to, że zawiodłam ojca. Nie tak sobie wyobrażał swoją córkę. Jestem nikim.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5ee730932d35834c6b87f05a
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt

[============================............] 69% (162zł/235zł)
Uzbieraliśmy już na 1 lat działania AMW!
  • 13
@AnonimoweMirkoWyznania: a ktoś Ci broni iść dalej na studia? zagadaj z rodzicami, jak kiedyś byli chętni zasponsorować dalszą naukę to teraz może też będą. Jak nie to dawaj na saksy, przez sezon na parę mc utrzymania zarobisz, potem praca się znajdzie. Nigdy nie jest za późno na naukę, na zaocznych będzie dużo ludzi w Twoim wieku a nawet starszych. Załapiesz fajne kontakty i poznasz ciekawych ludzi, reszta przyjdzie sama z czasem.
@AnonimoweMirkoWyznania: Jesteś silną, młodą dziewczyną, życie przed Tobą. To piękne, że pokonałaś nałóg. Obecnie studia nie są już takim rygorystycznym wymogiem do fajnej, ciekawej pracy. Znam sporo osób, które nie skończyły studiów, a pracują w ciekawych, dobrze płatnych zawodach, i to w dużym mieście wojewódzkim. Koronka kiedyś się skończy, gospodarka unormuje i będzie łatwiej z szukaniem pracy. Piszesz, że miałaś już kilka prac, więc masz doświadczenie, a to czasem cenniejsze niż
NiegdyśPrzegrywTerazWygryw: Niestety nie mam konta, aby Ci odpisać imiennie.
Głowa do góry, świat się nie skończył. 27 lat to nie dużo, o ile nie mieszkasz na wsi gdzie młode kobiety w wieku <25 lat zazwyczaj już zakładają rodziny i robią się mentalnie stare.

Jesteś ledwie 3 lata starsza niż ja, a uważasz, że przegrałaś życie mimo, że masz taki bagaż doświadczeń, z którym sobie poradziłaś.
Nawet nie wiesz ile można zrobić