Wpis z mikrobloga

@andrewasos: Zgadzam się. W porównaniu do tego co było kiedyś to stała się dużo mniej irytująca. Jakiś czas temu bez przerwu wrzeszczała jak małe dziecko, zawsze chciała być w centrum uwagi i uważała się za pępek świata, a teraz jest dużo spokojniejsza i nawet da się ją znieść