Wpis z mikrobloga

Jestem już bardzo uodporniony na to co #!$%@? nasza władza - nawet ostatni hejt na homoseksualistów po mnie spłynął bo nie pierwszy to raz, nic szokującego z ich strony - ale po tych wpisach Dudy łamanym angielskim pierwszy raz od dawna poczułem zażenowanie. Żeby chociaż twardo postawił sprawę, napisał "nie zgadzamy się na LGBT, bronimy polskiej kultury, nie będziemy zwracali uwagi na naciski z zewnątrz" - może bym przynajmniej się wystraszył, poczuł trochę respektu. A to ani przeprosiny, ani podtrzymanie opinii, ani uspokojenie sytuacji. To poziom dzieciaka któremu ktoś sprzedał plaskacza, a on teraz próbuje powstrzymać łzy. "Ejj przestańcie szkalować, wcale się wczoraj nie zesrałem w spodnie, a poza tym prawie nie śmierdziało! :("

Nie wiem nawet do kogo ma to być skierowane. W TVP raczej tego nie pokażą, elektoratu to nie obchodzi, zagraniczni dziennikarze się na to nie nabiorą. Trochę podśmiechiwałem z tych którzy pisali o wstydzie przed całym światem przy okazji każdej aferki, a dzisiaj autentycznie mi wstyd. Prezydent jest w złym stanie, bo nie wierzę że ktokolwiek ze sztabu to zatwierdził - to sam Duda się wystraszył jak to się rozniosło i wymęczył te tlity przed obiadem z pomocą translatora google.

#polityka