Wpis z mikrobloga

@PWRXerXes nie wyobrażam sobie solidnego treningu fbw. Choćbym nie wiem ile węgli zjadł przed i zapchał się kofeiną, to nie umiał bym porządnie przećwiczyć klatki po martwych albo kompleksowo nogach, no chyba, że na #!$%@?, to rozumiem, ale przy doprowadzaniu do hipertrofii przy ćwiczeniach wielostawowych nie ma szans nie osłabić kilku partii na raz. Wówczas trening nie daje takich efektów jak bym chciał. IMO
  • Odpowiedz
@Mirek_z_Mirkowa: mnie z kolei trudno robic ulubione ćwiczenie tylko raz w tygodniu:/ a dzien nóg... no nie mam motywacji, za to jak zrobię swoje ulubione to i nóżki machne no jestem zmotywowany. Widzę jednak ze fbw nic mi juz nie daje a poza tym nie mam czasu ma regeneracje :/
  • Odpowiedz
@PWRXerXes: no to w czym problem? bierzesz jakiś plan z serii upper/lower i modfikujesz tak żebyś był zadowolony. Ewentualnie sam sobie ustawiasz 4 według schematu 1.SQ (MC) / 2.BP (OHP) / 3. MC (SQ) / 4. OHP (BP)
  • Odpowiedz
@Mirek_z_Mirkowa: Cale zycie tak cwicze i chyba idzie ok. Chyba, ze Twoj trening nog, to siady 10x10, potem suwnica, leg curl, potem prostawnie nog, potem rumuny, potem jeszcze goblet squaty i jeszcze potem jakies ghr i lydy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz