Wpis z mikrobloga

@MajsterBertaSS Przecież to co się dzieje tutaj w komentarzach to jakiś trolling. Jakby ktoś do mnie tak zagadywał to też bym go #!$%@?ł.

Zadajesz jakieś pytanie z dupy. Ok. Dostajesz odpowiedź, a zaraz sam sobie na nie odpowiadasz??XD Potem jakieś szybkie pytanie co się dzieje w Krakowie? A co to jakaś informacja turystyczna czy jaki #!$%@?.

Nie rozumiem skąd się biorą tacy ludzie jakaś totalna inwigilacja umysłowa. Możesz usnąć ten komentarz
  • Odpowiedz
@MajsterBertaSS:
Nie zadawaj pytań, na które można odpowiedzieć krótko, bądź jednym słowem. Bo jeśli je zadasz to każdy normalny rozmówca własnie tak odpowie. Druga sprawa - nie zadawaj pytań na które odpowiedzi nic ci nie dadzą (żadnych informacji, które cię rzeczywiście interesują, albo takich na których można potem zbudować dyskusję).
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@MajsterBertaSS: nie jesteś chadem. Ale jessici często mają #!$%@? we łbie, przypomniałeś mi, że znałem jedną taką jako dzieciak. Matko, jakie to było wyniosłe i nadęte xD A przy tym zwyczajnie próżne i głupie, zwykle mieszkanie w bloku z wielkiej płyty mieli, a ta mniemanie o sobie miała co najmniej takie, jakby była prywatna wyspa.
  • Odpowiedz
@r5678: @choochoomotherfucker: pewnie dlatego, że na tinderze masz znaczną przewagę różowych. Wbij sobie kiedyś na konto koleżanki i zobaczysz ile wiadomości dziennie dostają różowe. Ja pisząc z trzema różowymi na raz, zazwyczaj jedną oleję, bo nie chce mi się prowadzić tylu konwersacji na raz, to co ma powiedzieć różowa, do której pisze w jednym momencie 30 niebieskich? XD
Korona ci z głowy spadnie, jak zastanowisz się dwie minuty
  • Odpowiedz
@Kieres: różowe po prostu nie muszą się zbytnio wysilać, więc mogą odpowiadać "okej", "nom", "spoko" itd... no chyba, że są jakoś mega zainteresowane to wtedy piszą dłuższe zdania, ale tak to olewka, co oczywiście nie jest ich winą.
  • Odpowiedz
@r5678 kobieta na tinderze ma mnóstwo par w krótkim czasie - koleżanka miała licznik polubień 99+ w dosłownie kilkanaście minut.

Dosłownie może nie nadążać odpisywać. Wyobraźcie sobie, że pisze do was 20 nowych facetów i tak codziennie. Nawet jakby chciała nie da rady odpisać.
Wysilać się też nie ma po co bo w końcu i tak jest wielu w kolejce. Gdzie tu mowa o pisaniu jako pierwsza.
  • Odpowiedz
@MajsterBertaSS:
bardzo dobrze zrobiłeś - najpierw dałeś szansę, po początkowym okazaniu przez nią nudziarstwa dalej miała kredyt zaufania
dopiero po którymś z kolei pokazaniu przez nia, że jest pusta/ma w dupie tę rozmowę, skreśliłeś ją
brawa!
  • Odpowiedz
@Eugeniusz_Zua: Miałem kiedyś apke, ktora miala za zadanie udawać dziewczynę. Sama zagadywała, pytała jak mi mija dzień, jak powiedziałem, że mam katar to życzyła zdrowia etc.

Od żadnej laski z Tindera nie miałem tyle ciepła. Serio.
  • Odpowiedz