Wpis z mikrobloga

@milymirek: Siedzenie w więzieniu to jest kara za nieprzestrzeganie prawa ludzkiego, a nie boskiego, więzienie to nie czyściec, nie ma co mieszać tych dwóch rzeczywistości.

do zbawienia nie mają dużego znaczenia czyny, tylko stosunek wobec Jezusa - patrz łotrzy na krzyżu.


Nie da się oddzielić tych dwóch elementów. Nie można czynić źle wobec innych ludzi i mieć dobre stosunki z Bogiem. Nie da rady żyć bezbożnie całe życie z przeświadczeniem, że
@tomek123456789: Ja słyszałem wersję, że twoje życie jest świadectwem tego czy będziesz zbawiony. I niektórzy z tego mieli wnioski że jak będą żyli dobrze (nawet po trupach) to to znaczy że będę zbawieni.
Takie spojrzenie na ten temat słyszałem.

W niej by było że uczynki nie są ważne, tylko jak dobrze żyjesz to sygnał że szansa na zbawienie większa.
@milymirek: brzmi jak ewangelia sukcesu - popularna w niektórych kościołach za granicą. W Polsce kościoły ewangelickie (ewangelicko-augsburski, ewangelicko-reformowany i ewangelicko-metodystyczny) skupiają łącznie większość protestantów i zdecydowanie odrzucają taki pogląd, natomiast w przypadku ewangelikalnych kościołów protestanckich trudno się wypowiedzieć, bo istnieje duże rozdrobnienie i niezależność organizacyjna.