Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Cześć,
miesiąc temu zakończył się mój 9-letni związek. Ciężko mi to teraz opisywać ze szczegółami, to była Jej decyzja. Ma ktoś z Mirków podobne przeżycia?
Ja 29 lvl, Ona 26lvl. Tak się posypało i teraz jestem w czarnej dupie. Czuję się z tym tak źle, że sam nie wiem co powinienem począć.
Czy wizyta i psychologa jest wskazana?
#anonimowemirkowyznania #zwiazki

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5edd1bfa408f73906dad8fcc
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Przekaż darowiznę

[........................................] 1% (2zł/235zł)
Uzbieraliśmy już na 1 lat działania AMW!
  • 13
@AnonimoweMirkoWyznania: Pewnie znalazła nowego bolca bo znudziła się Tobą.

Tak bywa w życiu i trzeba żyć dalej, a nie załamywać się. 9 lat to szmat czasu, ale uwierz mi, że znam osoby co po 22 latach rozwiedli się. Nic w życiu nie jest pewne poza śmiercią i podatkami.

Jeśli faktycznie źle się czujesz na tyle źle, że masz złe myśli samobójcze, to wizyta u psychologa wskazana.

Teraz po prostu masz takie
OP: Wiecie, te porady są serio dla mnie cenne. :) Samoocena tak mi poszła w dół, że nawet przestałem liczyć na jakąkolwiek odpowiedź. Dzięki!
Sęk w tym, że od 3 lat mieszkamy w nowym mieście, ja poza korpo pracą nie mam tu znajomych bo zawsze byliśmy razem i tak jakoś to leciało, a z racji mojego charakteru pracy to mam w niej samych "starszych" znajomych, którzy mają już rodziny dzieci itp.
@AnonimoweMirkoWyznania: Jak to napisali na jednym forum. Rób na co masz ochotę. Nie masz znajomych to nie miej. Chcesz pobyć sam to bądź sam. Masz ochotę usiąść w rogu pokoju i bujać się w tył i w przód? Siedź i się bujaj. Nikomu nic do tego. Najpierw ogarniesz ile masz więcej czasu, a później zaczniesz rozkminiać co w tym czasie można porobić i może coś do zabicia czasu znajdziesz.

Tak jak
M: To jak się teraz czujesz jest normalne. Jesteś w żałobie, przeżyłes utratę. Do psychologa wtedy, kiedy pojawią się MS, MR, objawy ostre (nasilone lęki, znacznie obniżony nastrój cały czas itp). Teraz potrzebujesz bliskich sobie ludzi. Pogadać o tym lub czymkolwiek innym, wyjść do kina itd. Dasz radę to przeżyć nie jestes sam.

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
@AnonimoweMirkoWyznania: Sam mam może tylu znajomych co palców u rąk i więcej nie potrzebuję. W tym kilku zaufanych przyjaciół. Nie jestem fanem posiadania setek znajomych tylko dla lansowania się tym, a jak będzie problem, to te setki znajomych się wypną. Tyle są warci.

Dlatego lepiej mieć mniej, ale pewnych znajomych ( ͡° ͜ʖ ͡°). Jakbym nie miał wcale znajomych, to też bym nie miał problemu.

Najważniejsze jest