Wpis z mikrobloga

@sceptyk-: do tej pory kosiłem taką spalinową, ale jak się zepsuła to kupiłem na baterie (resztę i tak koszę zwykłą kosiarką). Niby wygodniej, ciszej i łatwiej, ale bateria trzyma krótko (pewnie dlatego, że tania, ale i tak nie sądzę, żeby 10 arów dało się skosić w miarę szybko) i wyczuwalnie słabsza ( to też pewnie zależy od ceny).

A co do zapachu - jednak co benzyna to benzyna ;) no i
  • Odpowiedz