Wpis z mikrobloga

@kiedysjuzmialemtukonto Moją domeną są głównie platformówki/metroidvanie więc i moja ulubiona gra z tego gatunku pochodzi. Osobiście dla mnie nie było drugiej takiej gry jak Momodora: Reverie under the Moonlight. Niedługi indyk gameplayowo jak i klimatycznie trochę inspirowany soulsami z absolutnie świetnym, chociaż niezbyt rozgadanym, storytellingiem i dobrze wprowadzającym w klimat pixel artem. Ma jeszcze lepszy smaczek jak poznasz resztę części serii (chociaż tam trochę już ubożej). Ogólnie całe to uniwersum rdein'a
  • Odpowiedz
@Foma_Fomin: Zapoczątkowanie tworzenia jakiś wyrazistych wrogich postaci. Delikatnie innych od siebie. Etap na wyspie Vassa ten w wizji jest moim zdaniem artystycznie genialny. Misja z paleniem maryśki. Feeling strzelania. Miejsca fabularne wtedy zachwycały, świątynie i ruiny naprawdę rozbudowane i szczegółowe.
  • Odpowiedz