Wpis z mikrobloga

nienawiści


@JamesVV: Można by dyskutować

faszyzmu właśnie od takich antifiarzy bije

To jest absurdalne stwierdzenie i nadużywanie terminu gorsze niż w ich wykonaniu.
Większość "antifiarzy" to światopoglądowo anarchiści, lewicowe libki czy jakaś tam gejsocjaldemokracja.
Nie ma faszyzmu bez statolatrii.
  • Odpowiedz
@Magmie: gdyby mogli to by go obili i wrzucili do wisly za inne poglady
co nie przeszkadza im krzyczec "DEMOKRACJA" ( ͡° ͜ʖ ͡°)

oni sa takim samym gownem, jakim jest pis i narodowcy. tfu na nich, zamknac wszystkich w jednej hali i niech sie sami wybija ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Magmie: co za wstyd, ten warchoł co rzucił się na dziadka to pewnie kolejny pokoroju tych co za dnia mówią o miłości i szacunku wobec innych, a nocą piorą swoje matki do nieprzytomności...
  • Odpowiedz
@noctem_corvus: muszę Cię zmartwić, ale Hitler był narodowcem, a nacjonalizm jest prawicowym poglądem. Prawda jest taka, że zarówno skrajna lewica jak i prawica ma wielu oszołomów. Polecam liberalizm klasyczny, i gospodarczy i obyczajowy - najbardziej zdrowe poglądy. Antifą gardzę tak samo mocno jak i ONRem. Takie samo gówno.
  • Odpowiedz
@goldboy:

muszę Cię zmartwić

Wcale nie czuję się zmartwiony. Takich jak Ty, spotykałem na swojej drodze setki.
Hitler był socjalistą. Narodowym socjalistą. Ślepo zapatrzonym w ckliwe hasła Marksa fanatykiem, który porwał tłumy urojoną "równością" i "sprawiedliwością". Miał hopla na punkcie narodowościowym. Pragnął potęgi narodu niemieckiego bo po jego stronie walczył w IWŚ jako przecież Ausrtijak gdzie się urodził. Pragnął stanąć na czele wielkiego narodu dominującego nad światem. Nie potrafił pogodzić się
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Magmie: czekaj czekaj, bo już widziałem parę postów, w którym momencie niby Korwin zostaje uderzony? Bo po prostu tego nie widzę xD a widziałem posty o tresci ze antifa bije dziadka xD
  • Odpowiedz
Choć to nie do mnie odpowiem.

Takich jak Ty, spotykałem na swojej drodze setki.


@noctem_corvus: XDDD

Hitler był socjalistą

Można go tak nazwać.

Choć zależy od definicji.
W każdym razie III Rzesza była państwem mocno opiekuńczym.

Ślepo zapatrzonym w ckliwe hasła Marksa fanatykiem

Podrzuciłbyś coś?

Bo nie słyszałem nigdy o takowej fascynacji.

Wykreował w społeczeństwie kult silnej jednostki i państwa dla potęgi którego wszyscy tego pragnący, mieli mu się podporządkować. To
  • Odpowiedz