Wpis z mikrobloga

Dużo straciliście w tym roku? Bo ja w sumie od początku epidemii, pracuję normalnie, normalnie też się spotykam że znajomymi, no może na początku jednak jakieś odstępy robiłem i tego pilnowałem. Pilnowałem też odkażania rąk i nie witania się normalnie. Dalej w sumie się nie witam z nikim podając dłoń. I chyba na długo mi to zostanie
#koronawirus
  • 8
@gupio: też zaoszczędziłem, mam więcej pieniędzy niż przed epidemią.. minus to duso, a nawet w #!$%@? więcej pracy po zniesieniu obostrzeń. Akurat taka branża, teraz nawet się zdarza 15 h pracy
@Drezv: finansowo trochę kasy poszło na pierdoły typu płyn do odkażania etc, ale to obiektywnie patrząc grosze. Wydałem więcej na benzynę, bo jeździłem autem zamiast MPK, ale to tylko parę tygodni. Co do strat w codziennym życiu, to odpadła mi siłka (ćwiczę w domu, więc nie ma tragedii) i pewnie kilka wypadów/domówek w większym gronie. Podsumowując: nie odczułem tego jakoś bardzo. Praca, dom, trening, relaks, może sklep, raz na tydzień browar
@Drezv straciłam patologiczne przejazdy kzkgop xD nie tęsknię ( ͡° ͜ʖ ͡°) zyskałam więcej czasu wolnego (normalnie na studiach w tym semestrze z takim planem bym się #!$%@?ła ) bo to byłoby siedzenie na uczelni 8-16 plus do tego dojazd. Zero czasu wolnego. Teraz mogę uczyć się sama dla siebie swoich rzeczy. Więc więcej zyskałam niż straciłam. Wygryw
@Drezv: nadzieję, że cokolwiek dobrego jeszcze mnie w życiu czeka.
Nie ma szans, żebym po ponad rocznej izolacji od ludzi nadawał się do czegokolwiek.
Co do pieniędzy, to tracę jakiś tysiąc miesięcznie.
@Drezv: Materialnie to nie, jedynie zyskałam nieustanny, ogromny stres, bo mama jest w grupie ryzyka, a ludzie to debile i stoją na plecach z nochalami na wierzchu pomimo zwracania uwagi i straconą przyszłość, bo odwołano międzynarodową konferencję, na którą miałam jechać i opublikować artykuł mając dopiero co zrobionego inżyniera, a potem miałam jechać na magisterkę do Chin, na uczelnię, gdzie już byłam i poziom ich laboratoriów, a u nas, to kolosalna