Wpis z mikrobloga

#dzieci #kiciochpyta #zalesie

Mireczki sprawa jest...Sytuacja wygląda następująco niedawno sąsiedzi załatwili sobie "bombelka" i zaczęły się problemy. Dzieciak chyba nie ich ale chodzi o to, że #!$%@? piłką w domu w taki sposób, że nie idzie się na pracy skupić. Interweniowałem już 3-4 razy, za każdym razem jakieś wymówki albo odzywki: "to tylko dziecko", "a pan tupie też głośno" ( gówno prawda ), "daj spokój, człowieku". Dostaję już szewskiej pasji. Czy jest jakakolwiek instytucja albo cokolwiek co pomoże mi w tej sytuacji? Nie zamierzam się wyprowadzać i nie zamierzam też być bierny...
  • 17
@jabadabadupka: Wiesz myślałem o tym, ale jak wspomniałem mam też naprawdę fajnych sąsiadów - nie chciałbym sprawić im problemów. Na ten moment jedyna opcja jaka przychodzi mi do głowy to pochodzić po okolicy i popytać ludzi czy im to nie przeszkadza...Jak więcej osób zacznie narzekać na "bombelka" to myślę, że ustąpią...
@Aers: masz do tego takie samo prawo, jak On do #!$%@? piłką :D co do imprez to wierzę, że tego nie robiłeś, ja natomiast przyznaję, że mi się to zdarza i jakoś sąsiedzi muszą to przeżyć :)