Wpis z mikrobloga

Mireczki przymierzam się od czasów Indurain do zakupu szosówki. Do tej pory tylko MTB. Stoję przed wyborem Giant Tcr Advanced 1 a Giant Defy 3 hdr, który wybrać? Cena ta sama jak dla mnie więc, ograniczamy się tylko do tych modeli.

Założenia: ok. 200-250 km, bez żadnego wielkiego ścigania, jak czas pozwoli jeden dłuższy wyjazd ok. 100.

Defy dla mnie ma ta przewagę ze można mu wsadzić szersze koła bieżnikowane. Dodatkowo podobno tcr są mniej wygodne.

Ale chętnie posłucham mądrych Mirków.
#szosa #rower
  • 8
@KanalKulinarny: defy dokładnie ten, tcr model z zeszłego roku ale to różnica malowania. Najbardziej właśnie się obawiam że tcr jako wyścigówka to będzie gwóźdź do trumny jeżeli chodzi o niewygodę uzytkowania

@panato: akurat hamulce tarczowe, pewnie skuteczniejsze, do mnie w szosie nie przemawiają. Odnośnie wygodniejszy to mnie najbardziej zastanawia bo zdania są podzielone

@dowhile: bóle pleców przy takich 100+ i ogólnie wygoda jest na poziomie akceptowalnym jak rozumiem? :)