Wpis z mikrobloga

Kolejny wywiad Sroczyńskiego. Tym razem z z prof. Adamem Leszczyńskim, autorem "Ludowej historii Polski".

tldr (końcówka wywiadu):
Dlatego zmiana tego stanu rzeczy jest trudniejsza, niż się wielu wydaje, skoro wzory relacji władzy są w nas głęboko wdrukowane od stuleci. Nie jest tak, że dofinansujemy Państwową Inspekcję Pracy - choć oczywiście trzeba to zrobić - i będzie jak ręką odjął, znikną umowy śmieciowe i "bezpłatne nadgodziny". Jeżeli chcemy mieć tu Skandynawię, to trzeba czegoś głębszego. Wszyscy, którzy uważają, że u nas wystarczy wprowadzić "program socjaldemokratyczny" i będzie jak w Norwegii, pomijają ten historyczny kontekst. Te wszystkie stare rzeczy w nas siedzą i co rusz się wysuwają, a to w wierszyku Damięckiego, a to w wypowiedzi kandydatki na prezydenta, a to w tym, co mówią organizacje przedsiębiorców. I tak samo się to pojawia w wypowiedziach polityków rządu, bo to myślenie nie ma barw partyjnych, ono siedzi w każdej polskiej elicie, pisowskiej, opozycyjnej, bezpartyjnej, każdej. To dziedzictwo jest jak potwór, którego nosimy na plecach, trzeba go najpierw opisać i zrozumieć, żeby go można było w końcu zabić.
Leszczyński: Lud można kupić za michę soczewicy. Polska szlachta uważa tak od stuleci

Adam Leszczyński (1975) jest historykiem i socjologiem, profesorem na Uniwersytecie SWPS, publicystą. W latach 1994-2017 związany z "Gazetą Wyborczą", później współzałożyciel portalu OKO.press. Autor dwóch książek reporterskich: "Naznaczeni. Afryka i AIDS" (2003) oraz "Zbawcy mórz" (2014), dwukrotnie nominowany do Nagrody im. Beaty Pawlak za reportaże. Jest też autorem książek "Skok w nowoczesność. Polityka wzrostu w krajach peryferyjnych 1943-1980" (2013), "Eksperymenty na biednych" (2016) oraz "No dno po prostu jest Polska. Dlaczego Polacy tak bardzo nie lubią swojego kraju i innych Polaków" (2017). Jego "Ludowa historia Polski" ukaże się na jesieni.
#polityka #neuropa #socdem #sroczynski