Wpis z mikrobloga

@ZeT_: to akurat mnie nie dziwi, wstępne leczenie pochłonie sporo pieniędzy, można o takich kosztach znaleźć info w necie, co nie co słyszałem kiedyś o podobnym przypadku na osiedlu. Żaden lekarz nie oszacuje kosztów leczenia w ciągu jednego dnia, a dziecko będzie z tego wychodzić latami co najmniej. Początek będzie najtrudniejszy, koszty dla rodziny masakryczne.
  • 2
  • Odpowiedz
@Gall_Anonim123: Zacznijmy w ogole od tego, ze mogli pilnowac dziecko to by nie musieli zbierac zadnych pieniedzy. w takim razie mogli dac wiecej w jednej zbiorce. tak to wyglada po prostu podejrzanie.
p.s. dlaczego nie odpisales po prostu w znalezisku? minusow nie chcesz dostac czy co xD
  • Odpowiedz
Sorki, musiałem coś przeoczyć, albo za dużo kliknąć, rzadko komentuję. Nie mam nic przeciwko konfrontacji z innymi opiniami. Tak na początek zbiórki podana informacja jest dla mnie wystarczająca, aby uwierzyć, że zdarzenie miało miejsce, ale po kilku dniach mogliby już dodać jakiś dokument, aby ludzie wpłacali bez rozkmin.
  • Odpowiedz