Wpis z mikrobloga

@Medyc: Jak łatwo być sędzią w internecie. Podeprzesz to jakimś wyrokiem?

Użyłem jakiegoś uniwersalnego przykładu. To może inaczej. Na jakimś zadupiu podejrzewali ludzi o kradzież i niszczenie kwiatków z gminnych donic. Zainstalowali ukrytą kamerę i się okazało, że to sarny.
@Medyc: Dostosowałem poziom przykładu do poziomu odbiorcy.

"Motorynkarz" to ewidentne określenie wyrażające emocje zamiast logiki i chęci dociekania, że już gościa skazałeś i rozstrzelałeś. Określenie to pokazuje też że nie masz zielonego pojęcia o motocyklach i świecie motocyklistów.

Przeproś za zmarnowanie mojego czasu i spadaj z powrotem do swojego lemingowego życia.
@Polankowicz Nazywając go motorynkarzem, przekazuje że ten człowiek nie miał za grosz poszanowania, dla czyjegoś mienia. Niszcząc owe pole, i zakłócając spokój tego rolnika...

A co ja mam tu dociekać, wszystko jest udokumentowane czarno na bialym, i widać kto zawinił (jakby trzeba było się zastanawiać.

Na co mi pojęcie o motocyklach do stwierdzenia kto jest winny? (Jeszcze raz. Jakby trzeba było się zastanawiac...)

A teraz ty mnie przeproś, za próbę wywyższania się