Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania

Mam 24 lat i po szkole średniej sukcesywnie zacząłem tracić znajomych, ze względu na pracę za granicą. Ostatnio postanowiłem odciąć się od jednego znajomego, którego znam ze szkoły sredniej.
Zawsze się gdzieś spotykaliśmy raz na jakiś czas i gadaliśmy co u nas słychać.
Któregoś dnia do mnie zadzwonił, z prośbą o spotkanie. Potwierdziłem, że może podjechać na rowerze do mnie to się jeszcze po browarku przechyli. Anona zawsze cechowała pycha, ale tego dnia grubo przesadził i poczułem się jak zużyta prostytutka.
Przyjechał i zaczął opowiadać, że zaczął jeździć autostopem po Europie. Opowiada mi różne historie. Jako, że jestem z natury słuchaczem to słuchałem go z zaciekawieniem. Po tym jak się wyprodukował (ponad pół godziny), raczył zapytać co u mnie słychać, a że u mnie też sporo się pozmieniało, to zacząłem mu mówić co w trawie piszczy. Po chwili jednak stwierdził, że się spieszy do domu i się zawinął, jak gdyby nigdy nic, z sekundy na sekundę.
Zamurowało mnie. Potraktował mnie jak kibel, do którego się zesrał i nawet nie spuścił wody.
#ludzie ##!$%@? #zalesie #gorzkiezale

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5ec30116f5c87a77924b52a0
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Przekaż darowiznę
  • 7
  • Odpowiedz