Wpis z mikrobloga

@Fostrzyk: ale o co chodzi, ja się wyśmienicie bawię na imprezie w mojej głowie. alko, ciemno, w tle tylko moja muzyka. co najważniejsze - gorące towarzystwo pojawiające się znikąd. przybywają skąpo ubrane, natrętne, wsadzają język do ucha i szepczą brzydkie rzeczy, nakręcasz się nimi i po jakimś czasie się przekręcasz. na suficie nie będę, bo mnie z żywiołów ziemia najbardziej interesuje, widzę hugoprat mimo chwiejności też ma się ku dołowi, zuch
@MK-Ultra: jak @hugoprat pokazał: huśtawki są super! Trzeba się pohuśtać, raz mocniej, raz słabiej, ale na zdartym policzkiem od piachu musi się skończyć, taki sport, więc jak o to chodzi to Żywioł Ziemi jest bardzo kuszący... ale kontaktu będzie aż nadto, więc szukam innych, ciekawych, a @hugoprat elegancko wskazał, że bawić się można.


...przybywają skąpo ubrane, natrętne, wsadzają język do ucha i szepczą brzydkie rzeczy...

aż się lekko rozmarzyłem: feministyczna nagość,