Wpis z mikrobloga

Do wyborów prezydenckich zostało już tylko kilkanaście dni.
Wiemy, że część z państwa mogła się już pogubić w kwestii tego jak one będą wyglądać, co rząd przyszykował, a czego nie zrobił.

Z tego właśnie powodu przygotowaliśmy analizę tego, co stało się w przeciągu ostatnich kilku miesięcy.

Mimo, że sami jesteśmy zwolennikami ich przełożenia, powstrzymamy się od zbędnych komentarzy w tej sprawie.

1. W Chinach wybucha epidemia wirusa SARS-CoV-2. Wirus zaczyna przemieszczać się na inne kraje i dociera również do Europy. Na całym świecie jest już ponad 17 tysięcy przypadków. Pod koniec stycznia odnotowano pierwszy przypadek zarażenia w Niemczech.

2. Główny Inspektor Sanitarny Jarosław Pinkas zapewnia 3 lutego, że Polska jest gotowa na koronawirusa:

,,Oczywiście poradzimy sobie z nim i pewnie nie rozprzestrzenimy wirusa, dlatego że mamy dobry nadzór epidemiologiczny."

3. Marszałek Sejmu Elżbieta Witek 5 lutego ogłasza termin wyborów prezydenckich. Wybory, w formie tradycyjnej, mają odbyć się 10 maja 2020 roku.

4. Wirus dociera również do Polski, a pierwszy przypadek zostaje ogłoszony 4 marca. W kolejnych dniach potwierdzono nowe przypadki.

5. Opozycja zaczyna wspominać o możliwym przełożeniu wyborów z powodu koronawirusa. Tuż po pojawieniu się pierwszych zarażeń w Polsce, lider PSL, Kosiniak-Kamysz na antenie TVN24 informuje, że nie wyklucza wniosku w tej sprawie.

6. Do apeli opozycji odnosi się 5 marca szef MON Mariusz Błaszczak:

,,Nie rozmawialiśmy na ten temat. Nie sądzę, żeby taka sprawa w ogóle stawała w dyskusji. Nic takiego się nie dzieje. Sytuacja jest pod kontrolą."

7. Słowa Błaszczaka potwierdza 7 marca na antenie radia RMF FM, wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha:

,,Nie ma dzisiaj żadnych podstaw prawnych, ale nie ma też okoliczności faktycznych, które by wskazywały, że jest potrzeba terminu wyborów."

8. Liczba zakażonych Polaków rośnie. Głosy o przełożeniu wyborów są coraz głośniejsze. Opozycja apeluje o ogłoszenie stanu nadzwyczajnego - tylko w przypadku jego ogłoszenia można zgodnie z prawem przełożyć wybory.

9. Kandydaci opozycji są podzieleni. Kidawa-Błońska wprost nie apeluje o przełożenie wyborów, ale czasowo zawiesza organizację dużych spotkań otwartych. Kosiniak-Kamysz, Bosak i Biedroń apelują o przełożenie wyborów. Z kolei Szymon Hołownia uważa, że przełożenie wyborów to skrajna ostateczność.

10. Odbywają się lokalne wybory we Francji. Wcześniej samorządowcy z pięciu głównych regionów Francji wezwali prezydenta do przełożenia głosowania. 17 lekarzy wysłało list do Macrona, wzywając go do ponownego rozważenia decyzji o wyborach. Bezskutecznie. Premier Morawiecki podpiera się tym przykładem i stwierdza, że nie widzi potrzeby przekładania wyborów w Polsce.

11. Sześć godzin po wypowiedzi premiera Morawieckiego, Francuzi przekładają drugą turę wyborów. Francuscy lekarze chcą postawić premiera i minister zdrowia ich kraju przed Trybunałem Stanu. Członkowie kilku komisji wyborczych we Francji poinformowali, że przeprowadzone testy na obecność koronawirusa dały wynik pozytywny. W 20 krajach przełożono wybory powszechne, referenda i wybory lokalne.

12. Cała polska opozycja przeciwna wyborom. Wszyscy mniej lub bardziej otwarcie domagają się ich przełożenia wyborów. Uważają, że i tak nie da się prowadzić kampanii na równych zasadach, a najważniejsze teraz jest zdrowie Polaków. W uprzywilejowanej sytuacji jest prezydent Andrzej Duda, który swoją aktywność może zawsze wytłumaczyć sprawowaniem urzędu, tak jak w przypadku odwiedzin zakładu w Jedliczu, gdzie prezydent dziękował pracownikom Orlenu produkującym płyn do dezynfekcji.

13. Wśród członków opozycji pojawia się dyskusja na temat tak zwanej "opcji atomowej". Zgodnie z art. 293 kodeksu wyborczego, jeśli wszyscy kandydaci się wycofają, wybory trzeba powtórzyć w innym terminie. Temat jednak upada, ponieważ pojawiają się głosy, że jeden z kandydatów zebrał nielegalnie swoje podpisy i nie zamierza rezygnować.

14. Opozycjoniści apelują o wprowadzenie stanu nadzwyczajnego. Rząd odmawia, argumentując to faktem, że taki stan oznacza wprowadzenie restrykcji i ograniczeń - te i tak zostają wprowadzone bez ogłoszenia stanu. Lekarze, samorządowcy, sędziowie, Rzecznik Praw Obywatelskich są przeciwko wyborom.

15. W wywiadzie dla radia RMF FM, Jarosław Kaczyński stwierdza, że nie widzi żadnych przeszkód, by 10 maja przeprowadzić wybory. Powołuje się przy tym na przykład wyborów uzupełniających, które w niedzielę 22 marca odbyły się w pięciu polskich gminach:

,,Frekwencja dochodziła do 42%, co w wyborach uzupełniających jest niezwykle wysokim wynikiem. Mamy do czynienia z sytuacją, która potwierdza tezę, że wybory w tej chwili w Polsce mogą się odbyć."

Prezes PiS wspominając 42% frekwencję, mówił o głosowaniu w gminie Smyków, czyli wyborach, w których wzięło udział 75 osób. Słownie: SIEDEMDZIESIĄT PIĘĆ OSÓB.

16. Przy okazji procedowania pakietu ustaw antykryzysowych, PiS 28 marca 2020 wprowadza w nocy zmiany w kodeksie wyborczym. Zgodnie z zapisami, wyborcy będą mogli głosować korespondencyjnie. Zapis ten dotyczy jednak tylko osób, które w dniu głosowania przebywają w obowiązkowej kwarantannie, izolacji lub izolacji w warunkach domowych, a także osób po 60. roku życia. Wszyscy zainteresowani musieliby zgłosić zamiar korespondencyjnego głosowania 5 dni przed wyborami.

17. Prof. Ryszard Piotrowski, konstytucjonalista z UW, ocenia, że głosowanie było sprzecznie z Konstytucją. a wprowadzone zmiany przyczyniają się do rozprzestrzeniania zarazy:

„Te zmiany są niezgodne z Konstytucją. Zmieniono reguły w trakcie gry.”

18. Liderzy opozycji cały czas apelują o wprowadzenie stanu nadzwyczajnego i przesunięcie wyborów. Prezydent Andrzej Duda ocenił z kolei, że przegłosowane zmiany są korzystne bo zwiększają frekwencję, a obecnie nie ma potrzeby, by ogłaszać stan klęski żywiołowej lub stan wyjątkowy:

,,Jeżeli są warunki do tego, żeby chodzić normalnie do sklepu, to są i warunki do tego, żeby pójść do lokalu wyborczego, z zachowaniem odpowiednich środków ostrożności."

Słowa te wywołują burzę, a internauci nie zostawiają na Prezydencie suchej nitki.

19. Onet: PiS rozważa wprowadzenie głosowania korespondencyjnego dla wszystkich obywateli.

20. W związku z epidemią koronawirusa rząd zaostrzył zakaz wychodzenia z domu. Wprowadził również wiele nowych ograniczeń.

21. Sondaż Neurohm i BradConsulting: 81% Polaków zapowiada, że nie pójdzie na wybory 10 maja.

22. Dymisja prezesa Poczty Polskiej. Przemysława Sypniewskiego zastąpił Tomasz Zdzikot, dotychczasowy sekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej.

23. Klub PiS składa w Sejmie autopoprawkę do swego projektu ustawy w sprawie głosowania korespondencyjnego. Zgodnie z nią, tegoroczne wybory prezydenckie zostałyby przeprowadzone wyłącznie w ten sposób.

24. Poseł Kamil Bortniczuk z Porozumienia, oświadcza, że jego partia zagłosuje przeciwko głosowaniu korespondencyjnemu. Sprzeciw ugrupowania Jarosława Gowina oznacza, że PiS nie będzie miał wymaganej większości do przyjęcia ustawy.

25. Jarosław Gowin proponuje zmianę Konstytucji i przedłużenie kadencji prezydenta Dudy o dwa lata, bez możliwości reelekcji.

26. Jarosław Gowin podaje się do dymisji. Odbywa się głosowanie nad dodaniem projektu ustawy do programu posiedzenia Sejmu. 12 posłów Porozumienia, w tym Kamil Bortniczuk, głosują za. PiS przegrywa głosowanie, przerwa w obradach. Poseł Kryj zażądał reasumpcji głosowania, bo według niego system inaczej policzył jego głos. Na podobne problemy ze zdalnym systemem głosowań zwracała uwagę opozycja, ale PiS przekonywało, że są one marginalne.

27. PiS ponownie podaje pod głosowanie swoją ustawę. Tym razem ustawa zostaje wprowadzona do porządku obrad Sejmu. Po burzliwej dyskusji ustawa zostaje przegłosowana. Opozycja zapowiada, że złoży wniosek do prokuratury w sprawie fałszowania podpisów pod ustawą. Ustawę krytykują również eksperci, w tym profesor Marek Chmaj:

,,Zmiana narusza zasadę tajności głosowania. Mamy do czynienia z łamaniem rzetelności wyborów. Samo procedowanie przeczy zasadzie trzech czytań."

a) Zgodnie z ustawą głosowanie korespondencyjne będzie jedyną możliwą formą wzięcia udziału w wyborach prezydenckich 2020.

b) Wszystkim uprawnionym do głosowania mają być dostarczone tak zwane pakiety wyborcze. Za ich doręczenie będzie odpowiadała Poczta Polska. Ustawa przewiduje, że w tym terminie Poczta Polska praktycznie przestanie obsługiwać inne zlecenia.

c) Zgodnie z projektem, listonosz w terminie od 7 dni do jednego dnia przed dniem wyborów, musi doręczyć pakiet wyborczy do skrzynki pocztowej wyborcy na adres wskazany w spisie.

d) Szczegółowy tryb doręczania pakietów do wyborców, odbierania kopert z nadawczych skrzynek pocztowych, dostarczania kopert do właściwych gminnych komisji wyborczych, ma określić w drodze rozporządzenia minister Jacek Sasin w porozumieniu z ministrem Łukaszem Szumowskim.

e) Jeśli na terytorium Polski ogłoszono stan epidemii, marszałek Sejmu Elżbieta Witek może zarządzić zmianę terminu wyborów.

f) Pojawia się kontrowersyjny zapis mówiący, że "niszczenie, uszkadzanie, ukrywanie, przerabianie, podrabianie lub kradzież karty do głosowania podlega karze pozbawienia wolności do lat 3". Z brzmienia tych punktów nie jest jasne, czy nieodesłanie karty, zatrzymanie jej lub zniszczenie być może uznane za kradzież lub przerobienie karty do głosowania.

28. Ustawa trafi do Senatu , który ma 30 dni na zajęcie stanowiska. Senat może przetrzymać dokument maksymalnie przez miesiąc. Nowe prawo weszłoby w życie najwcześniej 7 maja, czyli trzy dni przed wyborami prezydenckimi. Marszałek Tomasz Grodzki zapewnił, że Senat z najwyższą starannością zajmie się ustawą:

,,Będziemy musieli wykonać tę pracę, na którą w Sejmie - mówiąc eufemistycznie - nie było czasu. Zasięgnąć opinii Rzecznika Praw Obywatelskich, PKW, Sądu Najwyższego i innych autorytetów po to, by wyrobić sobie zdanie jak ten akt ustawodawczy wpisuje się w wymogi konstytucyjne."

29. TVP krytykuje decyzję Marszałka Senatu. Telewizja Polska będzie przez kolejne tygodnie pokazywać pasek ,,XX dzień zwłoki Senatu naraża Polaków", zmieniając tylko liczbę dni.

30. Przewodniczący senackiej komisji ustawodawczej Krzysztof Kwiatkowski poinformował, że trzy połączone komisje senackie zajmą się ustawą najprawdopodobniej 28 kwietnia. Dodał, że komisje już 8 kwietnia wystąpiły do ponad 20 instytucji o przygotowanie opinii.

31. PKW zwróciła się do Głównego Inspektora Sanitarnego o ustalenie o procedur bezpieczeństwa dotyczących przygotowania i przeprowadzenia wyborów prezydenckich. PKW podkreśliła też, że proces wyborczy to nie tylko głosowanie i że musi on "opierać się na jasnych i jednoznacznych normach, wyprowadzanych wprost z Konstytucji".

32. Sejm przyjmuje 17 kwietnia rządowy pakiet wsparcia dla firm, nazywany tarczą antykryzysową. W ustawie dodano również zapisy o tym, że PKW nie ma już prawa do ustalania wzoru kart do głosowania. Ustawa zostaje podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę. Od tego momentu nikt nie ma takiego prawa ustalać wzoru kart, ponieważ ustawa przyznająca takie możliwości ministrowi Sasinowi jest w Senacie i nie weszła w życie.

33. Koalicja Obywatelska proponuje wybory prezydenckie za rok. Zgodnie z projektem, wybory przygotowane przez Państwową Komisję Wyborczą w konsultacji z lekarzami, mają odbyć się 16 maja 2021 w formie tradycyjnej, korespondencyjnej oraz przez internet. Gotowe projekty ustaw mają zostać przedstawione w maju innym partiom opozycyjnym, Jarosławowi Gowinowi oraz liderom Zjednoczonej Prawicy. Kilka godzin później dochodzi do spotkania Jarosława Gowina z przedstawicielami opozycyjnej Koalicji Obywatelskiej w sprawie projektu zmian w konstytucji i przesunięcia terminu wyborów prezydenckich. Jarosław Gowin ocenił, że atmosfera rozmów była dobra, ale liderzy są jeszcze daleko od znalezienia konsensu.

34. Media podają informacje, że wicepremier Jacek Sasin naciskał na Polską Wytwórnię Papierów Wartościowych, by ta bez podstawy prawnej rozpoczęła druk pakietów wyborczych. Pracownicy PWPW mieli oświadczyć w rozmowie z Newsweekiem, że nawet jeśli PWPW zgodziłoby się na takie rozwiązanie to i tak fizycznie nie jest możliwe wydrukowanie takiej ilości pakietów na czas.

35. Samorządowcy z całej Polski otrzymali pismo z Poczty Polskiej z żądaniem wydania danych wyborców, w tym imienia i nazwiska oraz danych PESEL. Dane mają zostać wysłane mailem w formacie .txt. Większość włodarzy sprzeciwiła się takiemu postępowaniu, a część złożyła zawiadomienie do prokuratury w sprawie podejrzenia wyłudzenia danych osobowych.

36. Jacek Sasin potwierdza w rozmowie z TVN24, że mimo iż rozporządzenia potwierdzającego wzór nie ma, karty do głosowania już są drukowane. Fakt tego, że karty do głosowania są drukowane, choć PKW odebrano prawo do określania ich wzoru, Sasin skwitował stwierdzeniem, że odpowiednie rozporządzenie dające podstawę prawną ,,będzie musiało być wydane przez ministra aktywów państwowych, który potwierdzi ten wzór". Ministrem aktywów państwowych jest sam Jacek Sasin. Według słów Sasina, przygotowania do wyborów zostały zlecone na podstawie decyzji premiera Morawieckiego wydanej w oparciu o ustawę antycovidową. Jak powiedział, samorządowcy muszą dostosować się do żądań Poczty Polskiej:

,,Ustawa nie obowiązuje, zgoda, ale zakładamy, że będzie obowiązywać. W innym wypadku w ogóle do tych wyborów nie dojdzie.”

Sasin stwierdził, że jeśli do wyborów nie dojdzie, to drukowane karty będą nieważne, a zmarnowanie publicznych pieniędzy na ich druk… będzie winą opozycji i wszystkich, którzy domagają się przełożenia wyborów.

37. Posłowie Koalicji Obywatelskiej Cezary Tomczyk i Marcin Kierwiński zapowiedzieli złożenie do prokuratury zawiadomienia o podejrzeniu dokonania przez wicepremiera Jacka Sasina "przestępstwa wyborczego". Ich zdaniem, doszło do bezprawnego druku kart do głosowania.

,,Pan wicepremier Sasin powiedział, że wszystkie decyzje, dotyczące zlecenia druku kart wyborczych, dokonywane są na podstawie ustawy dotyczącej przeciwdziałania koronawirusowi. Tylko, że w tej ustawie nie ma słowa o tym, że z koronawirusem walczy się za pomocą urn wyborczych czy kart wyborczych.”

38. Onet informuje, że wicepremier Sasin kłamał. Wbrew twierdzeniom ministra Jacka Sasina to nie Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych drukuje karty do głosowania wyborach prezydenckich. Według ustaleń portalu, państwo w ogóle się tym nie zajmuje, a karty do głosowania drukuje prywatna spółka z Brodnicy, kontrolowana przez firmę z Berlina.

39. Stołeczna prokurator Ewa Wrzosek wszczęła śledztwo w sprawie zagrożenia zdrowia milionów Polaków w związku z organizacją wyborów prezydenckich w czasie epidemii. Planowała przesłuchać ministra Jacka Sasina, a może nawet Jarosława Kaczyńskiego. Śledztwo odebrano jej po kilku godzinach i umorzono. Prokurator Krajowy zapowiedział postępowanie dyscyplinarne wobec Ewy Wrzosek.

40. Przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Poczty Sławomir Redmer poinformował, że pojawiła się informacja o naborze pracowników do wykonania usługi dostarczenia pakietów wyborczych. Fakt dotarł do wewnętrznego dokumentu ze spotkania zarządu Poczty Polskiej z pracownikami. Listonosze mogą dorobić nawet kilka tysięcy złotych do pensji.

41. Media informują, że PiS zapomniał zmienić zasady doręczania pakietów wyborczych w głosowaniu korespondencyjnym. Każdy wyborca będzie musiał wylegitymować się przed listonoszem i podpisem potwierdzić odbiór pakietu wyborczego. Nawet wtedy, gdy listonosz potem włoży karty do głosowania do skrzynki na listy:

,,Pakiet wyborczy doręcza się wyłącznie do rąk własnych wyborcy, po okazaniu dokumentu potwierdzającego tożsamość i pisemnym pokwitowaniu odbioru.”

Zgodnie z pozostającymi wciąż w mocy zapisami Kodeksu wyborczego, nie ma możliwości, by ktoś odebrał pakiet wyborczy w imieniu wyborcy albo by zostawić go mimo nieobecności wyborcy - w takim wypadku listonosz musi zostawić awizo. Obowiązku weryfikacji tożsamości wyborcy i złożenia przez niego podpisu nie zmieni przyjęta już przez Sejm ustawa, którą zajmuje się obecnie Senat.

42. Z informacji uzyskanych przez dziennikarzy Faktów wynika, że 8 z 18 posłów Porozumienia Jarosława Gowina nie poprze ustawy o wyborach korespondencyjnych. Kolejnych 8 posłów ma popierać PiS, a dwóch wciąż się waha. Niezależnie od dwóch wspomnianych posłów, 8 głosów przeciwko ustawie wystarczy, aby głosowanie wygrała opozycja. W kuluarach mają teraz odbywać się rozmowy między posłami PiS a Konfederacją, gdzie partia rządząca szuka zwolenników dla swojego głosowania korespondencyjnego. Pytany o to w programie „Kawa na Ławę" Krzysztof Bosak stanowczo zaprzeczył i mówił, że Konfederacja będzie konsekwentnie głosowała przeciwko tym przepisom. Tego samego zdania jest poseł Artur Dziambor, który zaznaczył, że nikt z Konfederacji nie da się przekupić.

43. Senat rozpoczął konsultacje w sprawie ustawy o głosowaniu korespondencyjnym.

44. Sąd Najwyższy stwierdza, że ustawa w sprawie głosowania korespondencyjnego, z racji trybu w jakim została uchwalona przez Sejm oraz z uwagi na jej liczne wady merytoryczne, nie powinna być przedmiotem dalszych prac legislacyjnych.

45. Rzeczpospolita ujawnia, że Poczta Polska otrzymała za zgodą ministra cyfryzacji dane z rejestru PESEL potrzebne do przygotowania wyborów prezydenta - tę informację potwierdził resort cyfryzacji. To oznacza, że Poczta nie potrzebuje już tych danych z samorządów, co budziło sprzeciw władz lokalnych w wielu miejscowościach.

46. OBWE: Wybory prezydenckie w Polsce w obecnej formie nie będą demokratyczne.

47. Przewodniczący PKW Sylwester Marciniak:

,,Z mojego punktu widzenia jest tyle zastrzeżeń, że obawiam się, iż w pełnym zakresie nie uda się przeprowadzić wolnych wyborów."

48. Stanisław Żółtek twierdzi, że doszło do wycieku pakietu wyborczego. Dokumenty pokazał na konferencji prasowej w Krakowie. Państwowa Komisja wyborcza nie chce komentować sprawy, bo jak twierdzi, jest jedynie obserwatorem, a nie dysponentem w sprawie. Według RMF FM, Poczta Polska poinformowała ABW o wycieku "pakietu wyborczego".

49. Europejski Inspektor zwrócił się do Europejskiej Rady Ochrony Danych o interwencję. Okazuje się bowiem, że w przekazanym Poczcie Polskiej rejestrze PESEL mogły znajdować się dane obywateli z innych państw UE.

50. Pracownik firmy EDC Expert Direct Communication z Piotrkowa Trybunalskiego, która na zlecenie Poczty Polskiej zajmuje się kompletowaniem pakietów wyborczych, jest zakażony koronawirusem. Informacje potwierdza sanepid. Pracownicy w firmie, którzy mieli kontakt z zakażonym, wraz z rodzinami zostali objęci kwarantanną.

51. Adwokat Piotr Pawłowski złożył skargę bezpośrednio do Komisji Europejskiej na przekazanie danych Poczcie Polskiej przez Ministra Cyfryzacji.

52. Senat Marek Borowski przeprowadził publicznie eksperyment, który wykazał, że liczenie głosów może zająć od kilkunastu do nawet kilkuset dni

53. Marszałek Elżbieta Witek skieruje do TK zapytanie o konstytucyjność terminu wyborów 17 lub 23 maja. Głosowanie miałoby odbyć się tradycyjnie, w lokalach, w środku epidemii.

54. Konstytucjonaliści zauważają, że wybory tradycyjne w maju nie mogą zostać przeprowadzone, ponieważ PiS odebrał PKW prawo do ich organizacji - punkt 32 naszej analizy. Obawiają się jednak, że TK nie zwróci na to uwagi i oskarżają organ o upolitycznienie.

55. Senat odrzucił ustawę o głosowaniu korespondencyjnym. Teraz trafi ona do Sejmu.

56. Sejm głosami PiSu i Porozumienia odrzucił tak zwane weto senackie i przegłosował ustawę o głosowaniu korespondencyjnym.

57. Jarosław Gowin dogadał się z Jarosławem Kaczyńskim i chcą przełożenia wyborów na lipiec. Nie wiadomo jednak czy bo przegłosowaniu ustawy, Kaczyński dotrzyma słowa i jednak nie zdecyduje, że wybory będą w maju.

58. Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o wyborach kore
  • 3
ewentualnie ostatnia scena to jak jakaś wesola rodzina w majowy słoneczny dzień przechadza się po lesie i ogólnie jest sielankowa atmosfera aby w scenie pokazać jakąś głęboką filozoficzną myśl...


@Painting-colors-in-the-dark: kamera odjeżdża wysoko w górę, widzimy korony drzew, piękny las, a w oddali zgliszcza miasta