Wpis z mikrobloga

@Kemonysh: @jausz890: na szczęście przynajmniej to uzależnienie mnie nie dotyczy :)

@ved-: ostatnio mnie denerwuje za dużo już rzeczy, chyba wysiedzieć w domu już nie mogę, dlatego tak myślę co by tu robić i zająć czas. Chociaż tego czasu wolnego jakoś super dużo nie ma, ale zawsze coś. Pomyślałam o czymś w formie wyzwania, bo wyzwania są fajowe, dają motywacje do działania i tak fajne uczucie jak się je
@opacity: Znam ten ból.

Moja pierwsza książka była nieprzemyślana, głupia, infantylna, ale dała mi wiele. Też powstała w miesiąc, bo podobnie jak ty szukałem sobie wyzwania.

Z kolei pisanie prac dyplomowych bolało mnie w miejscach,
których nigdy bym o to nie podejrzewał ( )