Wpis z mikrobloga

W sumie dr Małecki z UJ zwrócił przed chwilą w TVN24 uwagę na ciekawą rzecz. Art. 101 Konst. wskazuje, że SN stwierdza ważność wyborów do Sejmu i Senatu. Art. 129 Konst. mówi z kolei, że SN stwierdza ważność wyboru Prezydenta RP. Skoro SN ma stwierdzać ważność wyboru, a nie wyborów, to może uznać, że nie jest władny do stwierdzania ważności czynności niedokonanej, skoro ani jeden głos nie został złożony w ramach wyborów. Osobiście sądzę, że skoro Gowin i Kaczyński już "orzekli" to SN wykorzysta wykładnię celowościową do uzasadnienia unieważnienia. Mimo wszystko problem ciekawy. #neuropa