Wpis z mikrobloga

Wrzucam jako osobny wpis, bo mogę.

@menningo: WPIS "A teraz na smutno, dla ciebie kto jest alternatywą z trojki Holownia, Bosak, Kamysz i dlaczego?"

IMO każdy z tej trójki jest ryzykowny, ale na całkowicie inny sposób. I tutaj proszę o czarnolistowanie, bo lecą opinie.

Kosiniak będzie takim samym długopisem jak Duda, zmieni się tylko pan i władca - albo i nie, bo cholera wie, z kim PSL będzie ugrywał koalicję tym razem.

Hołownia nie ma doświadczenia politycznego, co teraz jest atutem mogącym zachęcić zmęczony partyjnymi zagrywkami elektorat. Jednak już w trakcie kadencji albo zostałby zjedzony przez Sejm i sprowadzony przez partię rządzącą (jakąkolwiek, bez wyjątków) wizerunkowo do roli buntującego się krzykacza, albo wciągnąłby się w gierki polityczne i nie zdołał zrealizować swoich podstawowych postulatów programowych - i skończyłby kadencję, zawodząc wyborców. Jego prezydentura ma potencjał, ale bez oparcia w parlamencie Hołownia nie będzie w stanie zrobić nic sensownego - luźne porozumienie z Tyszkiewiczem w Senacie nie wystarczy.

Bosak jest radykałem trzymającym się linii politycznej, której obranie przez głowę państwa zabija jakikolwiek potencjał Polski na arenie międzynarodowej. W tej opcji czeka nas w najlepszym wypadku izolacja i ewentualny sojusz polityczny z Węgrami - ale to i tak tylko dopóki rządzi tam Orban, i dopóki jest to na rękę Rosji. Pomysły Bosaka, jakkolwiek mają niekiedy oparcie w rzeczywistych potrzebach wewnętrznych, nie zrobią nic w kwestii rozładowania napięcia w narodzie.

Czyli - tak źle, tak niedobrze, tak jeszcze gorzej.

#debata #wybory #wyboryprezydenckie2020
  • 6
@mrKuaku: Z tym się zgadzam, napisałem bardziej o jego rzeczywistej możliwości kontrolowania, jak jego pomysły są wprowadzane - lub nie - w życie przez parlament. Do tego, żeby mógł skoncentrować się na realizowaniu programu a nie odpieraniu ataków wrogiego rządu, musiałby mieć wsparcie w samym parlamencie - a przynajmniej na samym początku go nie będzie. IMO jego prezydentura byłaby albo świetna, albo katastrofalna dla samej idei bezpartyjnej prezydencji.
@Andy_Bernard:
Też nie mam złudzeń, że wiele jego postulatów i założeń programu może nie udać mu się zrealizować. Ale w jednej roli spełni się znakomicie jako bezpartyjny bezpiecznik, który nie będzie niczyją marionetka i racjonalnie pomyśli nad dobrem obywateli gdy dostanie ustawę na biurko