Wpis z mikrobloga

Odnośnie tego jak działa #pocztapolska i czy dadzą rade roznieść ulotki jeśli sejm przepchnie "wybory" 10 maja.
Otwieram dzisiaj skrzynkę pocztową i o dziwo cała zapchana. W poniedziałek jak sprawdzałem to nie było nic. Najlepsze są 2 listy. W jednym zwykłym faktura która przeterminowała się już o 2 tyg (list wysłany 7/04 więc szedł 3 tygodnie w obrębie jednego miasta), drugi list to polecony z fakturami przeterminowanymi również o 2 tyg i wysłany jeszcze wcześniej bo 3/04. Sprawdzam nr w systemie bo zdziwiło mnie że polecony jest wrzucony do skrzynki bez podpisu i okazało się że odebrałem go 10/04 (przynajmniej wg systemu).

Połowa osób karty do głosowania dostanie 2 tyg po terminie, 1/3 wcale. Ale na liście będzie 100% doręczenia a jak sie nie podoba to zawsze można zgłosić reklamacje...

#wybory #wyboryprezydenckie2020 #bekazpisu
  • 7
  • Odpowiedz
@wladcakabanosow: problemem jest to że ja niestety w konsekwencji tej ich wspaniałej pracy ponoszę koszty. Za 3 faktury które na dzisiaj są przeterminowane o 15 dni zapłacę dodatkowo 140 zł odsetek za zwłokę (państwowy koncern który je wystawia automatycznie generuje noty odsetkowe nawet za 1 dzień zwłoki) i teraz jeśli w systemie by była prawdziwa informacja że list został dostarczony wczoraj to bym mógł te odsetki anulować. Ale jakiś oszust
  • Odpowiedz
@ChempyTuj: Zgłaszaj do swojej placówki reklamację. Listonosz do wyrzucenia, kisił prawie trzy tygodnie poleconego, doręczonego na lewo. Podejrzewam, że mieszkasz na jakimś uboczu i nygus czekał, aż mu się nazbiera więcej, bo przecież panisko nie będzie biegał codziennie z jednym listem.

PS. Zapobiegawczo przejdź na efaktury, niestety najlepsze wyjście.

PS2. Jeżeli ten wpis to fake, to zgiń przepadnij.
  • Odpowiedz
@trujpan: Właśnie żadne ubocze.Listonosz od 10/04 był najmarniej kilka razy. Myślę że to było raczej tak że w systemie zaznaczył że doręczył wszystko co wziął z poczty nawet bez sprawdzania a ten list mu sie gdzies zakisił przez te ponad 2 tyg w torbie. Z reklamacjami na poczcie mam złe doświadczenia, raczej strata czasu bo i tak nic nie uzyskam a tylko sie z nimi dodatkowo naszarpie. Jak sprawa nie
  • Odpowiedz
@ChempyTuj: Spokojnie Poczta "da radę", generalnie doręczanie pakietów wyborczych to nic nowego (wcześniej już można było doręczać pakiety na życzenie danej osoby, ale mało kto z tego korzystał).

A generalnie to masz najwidoczniej lewego listonosza, albo ściemniasz (to nie zarzut). Albo spróbuj porozmawiać z listonoszem, albo wal skargi - tylko albo przez reklamacje online, albo na piśmie do naczelnika z prośbą o wyjaśnienie.

Tutaj nie ma gadki, że nie ma listonoszy, że PP nie daję rady. Jeżeli ktoś tak daje dupy, to jest wina konkretnych osób, które powinny ponieść odpowiedzialność. Wysyłając skargi tak jak ja mówię to wszystko idzie przez odpowiednie "piony" w firmie i prócz listonosza to musi się kierownik i naczelnik tłumaczyć osobom wyżej. Uwierz, że wtedy naczelnik potrafi zareagować jak dostaje opier..ol od kogoś wyżej. Bo czasami jak się pójdzie pogadać na urząd to nic to nie
  • Odpowiedz