Aktywne Wpisy
Mam problem z kondycją w górach i zastanawiam się czy nie podejść do problemu w inny sposób. W górach przy wzniesieniach (np. jakieś podejścia na kamieniach) tętno mocno mi skacze i bardzo się męczę. Gdybym na codzień miał problem z chodzeniem to nie dziwiłoby mnie to, ale po płaskim terenie chodzę bardzo szybko i nigdy nie łapię zadyszki. Zastanawiam się, czy to może kwestia jakiejś grupy mięśni i powinienem nad czymś konkretnie
incar +475
Byłem na wschodzie słońca na śnieżce, piękny to był widok. Muszę to powtórzyć kiedyś. Na zdjęciu moment wschodu słońca.
#gory #sniezka #karkonosze #sudety
#gory #sniezka #karkonosze #sudety
Ćwiczy tu ktoś kettlami? Teraz pewnie jest więcej amatorów podnoszenia tych obiektów, w tym ja. (z powodu wirusa)
Takie pytanka mam odnośnie wyciskania.
Jaki jest stosunek wyciskania sztangi nad głowę, a wyciskania kettla? U mnie jest to bardzo blisko 50% normalnego ohp ze sztangą, ale z czego się orientowałem przy dłuższym trenowaniu kettlem można podnieść w wyciskaniu kettla znacznie więcej, niż 50% ohp.
I jeszcze jak radziliście sobie z przechodzeniem z 24 na 32 i 32 na 40 kg w wyciskaniu kettla? 4 tygodnie temu mogłem zrobić 10 powtórzeń z 24 i 1 z 32, teraz kolejno 15 i 3. Dalej ćwiczę wyciskanie 24 kg. Przejście na 32 wiązałoby się albo z dużym spadkiem objętości, albo mocnym wydłużeniem sesji. Może mieszać wyciskanie 24 i 32 na jednej sesji czy w czasie jednego tygodnia?
Ja łapie takie dwa i normalnie wyciskam w łączonej serii z wznosami bokiem i barki są super przetyrane.
imo kettle są spoko, jeżeli używasz ich do typowo "kettlowych" ćwiczeń, a nie próbujesz z nich zrobić bieda-hantle