Wpis z mikrobloga

@Opalka: to prawda, zbyt dobrze zna teren by ryzykować z wypadem w nieznane gdzie mógłby się zgubić i wracać dodatkowy dzień dłużej. On by tam poszedł nawet gdyby tam napalm mieli zrzucić. Może major uznał ze wkoncu mu odpuszcza, a jako znany „jupiter” zyska sympatie lokalnych służb i stanie się maskotka Parku Zwierzynieckiego.
  • Odpowiedz