Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Dobra skuhwysyny spod tagu #przegryw bo widze że tu mnóstwo wygrywów się udziela, macie tu kuhwa megaspierdoxa, pokonajcie to skuhwysyny:
- lvl 35
- schizofrenia prosta here, depresja i inne bardzo ciężkie #!$%@? muje, których nie sposób okresić; wszystko się ciągnie już 20 lat
- choroba sprawia, że masz wszystko w dupie, masz #!$%@? sen, po którym jesteś #!$%@? zmęczony, nic ci się nie chce, do niczego cię nie ciągnie i tracisz wszystkie zainteresowania, nic ci nie sprawia przyjemności; nie ma na to leków
- wiele lat miałem ciężki chroniczny stres
- zanik wyobraźni, wszelkich emocji, abstrakcyjnego i bardziej złożonego myślenia
- jestem warzywem, którym wzgardziliby wegetarianie
- nie popełniam samobójstwa bo a) jestem tchórzem b) nie umiałbym tego zorganizować porządnie, to dla mnie za trudne; oby w końcu zalegalizowali eutanazję
- oczywiście brak prawa jazdy
- nigdy nie pracowałem, nie miałem na to siły, nie odczuwałbym z tego satysfakcji ani nie pożądam pieniędzy
- nie jestem w stanie nauczyć się niczego nowego
- mój pokój wygląda jak melina, bo nie mogę się zmobilizować do sprzątania
- nigdy nie trzymałem za rękę, ofkorz prawik
- 0 przyjaciół, kontakty towarzyskie są za trudne i za męczące, nie miałbym tematów do rozmowy
- nigdy nie byłem na żadnej imprezie, nigdy nie piłem alkoholu
- w każdej szkole na wf zawsze ostatni do drużyny
- w podstawówce byłem gnębiony
- poza wycieczkami szkolnymi nigdy nigdzie nie podróżowałem, całe życie w jednej mieścinie
- ginekomastia, niemęska sylwetka, nieowłosiona mała klata, stulejka, penis 12 cm, kifoza, hemoroidy, ubogi zarost
- bardzo cienkie ręce, duże osłabienie fizyczne, wierzę że z jakiegoś dziwnego powodu nigdy nie byłbym w stanie wyrobić masy mięśniowej
- mieszkam z mamusią
- bardzo niskie libido, koń zwalony na siłę max raz dziennie a i tak czasami nie mogę dojść; po zwaleniu długo piecze
- od dawna osłabiony węch i smak
- większość czasu leżę w łóżku, jedyna aktywność to przeglądanie gorących w poszukiwaniu śmiesznych obrazków, pozostały kontent przeważnie tldr, bo sie nic nie chce i nic nie interesuje
- nie chce mi się nawet tv oglądać, ostatnia gierka w jaką grałem dawno temu to Quake 3 Arena
- wyglądam jak gówniarz
- prawie w ogóle się nie myję (dopiero jak trzeba się z kimś spotkać i jak mi cottonworldy zajeżdżają taką smażoną cebulką to się podmywam), ani zębów nie szczotkuję
- jak byłem w psychiatryku na oddziale dziennym to zawsze ze wszystkich miałem najabardziej #!$%@? nastrój
Nie wiem po co to piszę, chyba z 10 lat w necie nic nie pisałem. Chyba żebyście skuhwysyny nie pisali jak wam źle.
ps. to prawda

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Dodatek wspierany przez: Przekaż darowiznę
  • 14
@AnonimoweMirkoWyznania Zawsze się zastanawiam czy komuś lepiej od tego, że ma bardziej prze...bane, już pomijam że wiekszosc to trolle wymyślające niestworzone historię.
I co chciałeś tym udowodnić, czekasz na oklaski, klepanie po plecach, litość? Nikogo to nie obchodzi czy jest Ci dobrze czy źle.

Edit: tu akurat ewidentne i mało śmieszne trollisko
OP: @10129
co to znaczy "leczyć się po częstotliwości"? libido uważam za niskie, bo kobiety przestały mnie pociągać (nohomo), a walę do gołych bab, bo tak bozia przykazała

Miałem srogą bekę czytając wpisy mirków uznających to za bait, a mnie za trolla. Oczywiście nie z mirków, a z mojego #!$%@? życia, które jest takim żartem, że wszyscy maja je za b8. Wpisem chciałem uświadomić wszystkim amatorom tagu #przegryw że można mieć
@AnonimoweMirkoWyznania: chodziło mi o to, że psychotropy zazwyczaj obniżają libido więc założyłem, że jak tak często się masturbujesz to nie leczysz się, mylę się?
ja po klomipraminie np. mam problem dojść 1 raz na 2 tygodnie ¯\_(ツ)_/¯
OP: @10129
Nie, jakoś nie działają na mnie w ten sposób. A biorę regularnie co lekarz zalecił. Po prostu uważam, że mam niskie libido względem normalnego mężczyzny nieprzyjmującego leków i to niezależnie czy jestem na lekach czy nie.

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: LeVentLeCri
OP: @10129
Nie, to nie jest tak, że ja potrzebuję. Mógłbym spokojnie nie robić tego przez miesiąc. Po prostu w bezmiarze anhedonii chcę chociaż odrobiny przyjemności. Robię to w zasadzie na siłę, w ogóle nie chce mi się gapić na pusie, wręcz na początku "akcji" mnie to brzydzi. Na pewno przez chorobę mam takie zobojętnienie.

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: LeVentLeCri