Wpis z mikrobloga

@emi_emi: szkoda, ze nie widzialas jak im licznik zachorowan bił na poczatku z dnia na dzień, mielismy niezly ubaw na tagu #holandia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nie ma co porownywac, kazdy kraj radzi sobie w inny sposob z tym dziadostwem. I kazdy ma swoje absurdy, w NL mozna wylapac 390 eur mandat za jazde we 2 w aucie. W DE przepustki na pojscie do sklepu i pracy...
@BillyGugu widzialam, bo sledze to od poczatku i tu mieszkam. Codzienne sciagam pdf z danymi z rivm.nl
Co do samego tagu, to faktycznie nie zagladam na niego.
No wlasnie wylazlo szydlo z worka i widac ze te bardziej rozwiniete kraje to bujda na resorach.
@michalx57 no widze. W Polsce wiecej zrobili a mamy 3x mniej chorych. Testow na milion jest mniej, ale co Ty chcesz zeby zdrowych testowali?
To takie testy kazdemu musieliby raz w tygodniu powtorzyc
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@emi_emi:
Nie ma czegoś takiego jak "testowanie zdrowych", co najwyżej testowanie "bezobjawowych" i uważam, że jest to podstawa. 6 tys testów na 1 mln to nie jest wystarczająca ilość.
@emi_emi pisałem już wcześniej na tagu. Mój brat (21lvl) miał praktycznie wszystkie objawy, a do tego stracił smak i węch. Co usłyszał na tej całej kryzysowej infolinii? "Eee młody i silny jesteś, dasz radę. Paracetamol 6x dziennie" ( _)
@AlteredState chodziło mi o ich podejście do robienia testów. Dzwonisz i mówisz, że masz wszystkie objawy, że u jednej osoby z pracy stwierdzono wirusa, że boisz się o swoją matkę (z którą mieszkasz, i która ma problemy ze zdrowiem), a słyszysz tylko "no stress, dasz radę". Odpowiadając na Twoje pytanie: oczekuję głupiego testu.
@dronte: masz podane na tacy wszystkie objawy, w tym super brak smaku/węchu. Sam dobrze wiesz, że to covid. Pani po drugiej stronie słuchawki też. Czy zrobienie testu, który na 99% wyjdzie pozytywny, zmieni sytuację?
@AlteredState sytuacji mojego brata nie zmieni, ale nie o to mi chodzi. Bez pozytywnego testu musiał chodzić do pracy, bo nie miał powodu, żeby siedzieć 2 tygodnie w domu - "aaa tam, nic nie potwierdzone czyli to pewnie nie wirus. Bądź w pracy jak lepiej się poczujesz."
A w mojej firmie znajomy (mieszkający w de) zgłosił do służb, że ma objawy, od razu testy, po 2 dniach wynik pozytywny i wysłali cała
@dronte: widzę, że macie z bratem straszne przyzwyczajenia z polski. Tutaj w Holandii dzwonisz do pracodawcy, mówisz że jesteś chory i gówno go reszta obchodzi. Może jedynie wezwać do Ciebie zakładowego lekarza. Sam nie ma prawa się Ciebie pytać co Ci jest, ani nakłaniać Cię do powrotu do pracy. Polecam poczytać (niby 2018 rok, ale w tej kwestii nic się nie zmieniło ani się nie zmieni) https://polonia.nl/2018/05/29/holandia-zrobic-zachorujesz/
@wojciech_s dalej trochę omijasz sedno sprawy. Nie mamy z bratem przyzwyczajeń z Polski, bo nie mieliśmy kiedy ich nabyć. 'Od zawsze' pracowaliśmy (a on się uczył) w nl. Cały czas chodzi mi o ich fikcyjne podejście do zachowania bezpieczeństwa. Nie chcą robić testów ludziom niezależnie od objawów, więc ludzie chodzą i zarażają innych bo sami nie wiedzą, czy to wirus czy nie. Zgłaszasz w pracy objawy, pracodawca pyta czy miałeś test. Mówisz,
@wojciech_s: @dronte: az zaluje, ze pokasowalem wiadomosci od mojej agencji na temat wirusa i zachorowania.
Mail nr 1: jestes chory? 1,5 m plus myj rece
Mail nr 2: ktos w domu jest chory? Mail nr 1 plus myjcie klamki 3x dziennie
Mail nr 3: jak masz goraczke przez pare dni to spoko mozesz pracowac, jak przez tydzien to zadzwon do nas a my skontaktujemy sie z lekarzem i oddzwonimy zeby
@BillyGugu dokładnie to cały czas mam na myśli. Albo coś robimy, albo nie robimy i otwarcie o tym mówimy. A nie udajemy i kombinujemy. W Niemczech (mieszkam w de a pracuje w nl) zgłaszasz objawy do lekarza, masz testy i zgłaszasz pozytywny wynik do pracodawcy (mam na myśli moja firmę w nl) i nie ma dyskusji. Siedzisz w domu x tygodni, kwarantanna dla całej rodziny, plus cały oddział, który pracował z zarażoną