Wpis z mikrobloga

Serial na netflixie, Dom z papieru, to gówno i szkoda na niego czasu. Jest tak przesiąknięty doktrynami feminizmu i LGBTQWERTY, że jest przez to nienaturalny i śmieszny. Tylko drobne przykłady:

----------UWAGA NA SPOJLERY------------


Aż szkoda mi więcej wymieniać, ale jeśli ktoś nie chce tracić czasu, to naprawdę lepiej zrezygnować.

#netflix #niepopularnaopinia #lgbtrtvagd #domzpapieru
don_rafaello - Serial na netflixie, Dom z papieru, to gówno i szkoda na niego czasu. ...

źródło: comment_1587467121Z13g2USClozVP2DZKpZnyT.jpg

Pobierz
  • 20
@Budwajzer: Nieprawda, zwróć uwagę na retorykę w tym tasiemcu - Tokio faktycznie popełnia błędy, ale jest silna i mądra, a błędy każdy popełnia. A faceci? Ten pułkownik, oficerowie policji i ten Arturro - oni robią błędy, bo są przedstawieni jako dranie, głupcy, nieudacznicy, śmieci i nic nie warte gnoje. Nie to co Tokio, ona jest idolem. Popełnia błędy, ale jest bohaterem.
@DulGukat: Naprawdę, wszędzie wcisną tą homopropagandę i sztuczne kreowanie kobiecego wizerunku. Też im współczuje, bo sam już „świeży” nie jestem, ale żyć w czymś takim, nawet na starość, nie chcę
@don_rafaello obejrzałem pierwszy sezon, było ok, żona napalona na nastepny. Ale drugi tak walił kałem i trocinami wymieszanymi z ideologią eldżibiti, że miałem dość po kilku odcinkach które dla mnie były bez fabuły więc jak piszesz że następne są przegadane to... Pierwszy sezon banalny i infantylny. Połowa fajnie się zapowiada ale im bliżej końca czuć muł.
@minus273: Pierwszy i drugi sezon to było mistrzostwo przy trzecim i czwartym, serio odradzam. Nagrali to tylko po to by wcisnąć tam transa, homosiów, jeszcze bardziej zobrzydzić wizerunek mężczyzny i upiększyć kobiety. Nawet fabuły tam nie ma. DNO ( ͠° °)
@don_rafaello: w ogóle ten ochroniarz to taki mem. Chwilami macho i wgl czego to on nie tego. A chwilami nieudolny pechowiec. Poza tym tam na odległości mniejszej niż 50m nikt nie jest w stanie trafić kogokolwiek xDDDD, gdyby granat był neutralizowany hełmem by było trochę mniej kalek z wojen, a nawet jak już ten granat to ciśnienie by ich tak powaliło że by nie byli wstanie się tak strzelać tylko by
@bananometr: Dokładnie, czwarty sezon miał tyle niedociągnięć, że aż przykro było patrzeć. Z tym telefonem to też zauważyłem, aż parsknąłem śmiechem. Standardowo Gandia jak to typowy męski prymityw, musiał robić aluzje do przelecenia Tokio w czasie jej uwiązania. Poza tym gdyby był taki doświadczony na tych wojnach, to by wykorzystał jakieś zasadzki albo jakoś się zaczaił na tych rabusiów, a nie szedł środkiem korytarza i strzelał gdzie popadnie.

Tak czy inaczej
@don_rafaello: a tym nawiązaniem do tego że by ją przeleciał to też tak uważam. Nie powinno tego być. A z tym korytarzem to no jak w Bollywood, do tego raz mają nieskończone magazynki raz mają tylko 30.

Netflix tak typowo, kupił serial gdy tej był w szczytowej formie ale już raczej dążył do zakończenia i zostania w chwale. Zamiast tego oni zaczęli robić z tego dojną krówkę i będą ją ruchać
@don_rafaello: Mi kompletnie twoje lewackie i feministyczne wątki nie przeszkadzały, to taki serial, i takie charaktery, że w zupełności się to wpasowało. Najwyraźniej Tobie od razu piana z pyska leci jak tylko gdzieś zobaczysz coś dla ciebie odmiennego ( ͡~ ͜ʖ ͡°). Każdy kolejny sezon wiadomo - niedociągnięcia i głupie decyzje twórców, ale stało sie to guilty pleasure i w sumie to pasuje
@don_rafaello: Jeżeli w takim serialu, z takimi postaciami Ci przeszkadzają takie wątki to nie rozumiem jak to inaczej nazwać. Wiem, sam uważam, że netflix potrafi w swoich produkcjach to kompletnie z bomby wrzucić, ale czepianie się w takich przypadkach jest dla mnie automatycznym bezsensownym triggerem.