[qwertty321]

panowie to jest tak
ja nie piłem już jakieś dwa tygodnie, miałem chwile kiedy chciałem pić ale wiedziałem że nie mieści się to w moich priorytetach więc nie piłem a rano budziłem się z mniej lub bardziej ale pozytywną myślą
wczoraj kupiłem trzy piwa
teraz przed sobą mam 7 butelek po piwach no i wódkę którą sobie polewam ciągle, mam coraz bardziej wrażenie że wszystko inne mogę kontrolować ale alkoholu nie, wiem że wszystko zależy tak naprawdę ode mnie ale w zasadzie to #!$%@? w to

musiałem to napisać tutaj #alkoholizm

[EricCartman69]

@qwertty321: właśnie tak wygląda alkoholizm, ja też prawnie nigdy nie idę po 10 browarów ale zaczynam od 4 a potem jak głupi biegam do sklepu bo zabrakło :)

[slapdash]

@qwertty321: faza krytyczna alkoholizmu. Dojezdzasz do strefy niebieskiej innymi slowy. Ratuj sie.

[Carom]

@qwertty321 jeżeli czujesz, że masz dość takiego życia, a sam nie możesz się z tym uporać to spróbuj poszukać wsparcia u lekarza lub na grupie terapeutycznej. Im wcześniej tym lepiej, dobrze się żyje bez tego gówna...

[Mirkowy_Annon]

@Carom polecam, 7 rok abstynencji (⌒(oo)⌒)

[Carom]

@Mirkowy_Annon świetnie :) 4,5 u mnie. Nigdy nie miałem lepszego czasu od kiedy całkiem odstawiłem banie...

[qwertty321]

@EricCartman69: >

@slapdash: @Carom: wiem właśnie jak to wygląda dlatego otagowałem #alkoholizm

żeby trochę się wyżalić (w 90%) a w 10% przestrzec może innych dlaczego nie warto pić

[qwertty321]

@Carom: byłem na psychoterapii, zrezygnowałem jednak jakiś miesiąc temu, wiem że mam problem ale nie wiem czy da się go rozwiązać (tzn takie mam wrażenie, wiem że na trzeźwo spojrzę na to z innej strony)

[Carom]

@qwertty321 Nie rezygnuj. Warto próbować, początki są trudne, ale później będzie dobrze.

[Mirkowy_Annon]

@qwertty321 uzależnienie jest proste jak konstrukcja cepa, to co Ty sobie dorabiasz do tego to zwykle mechanizmy uzaleznienia, sam sobą kręcisz że problem urasta do wielkiej przeszkody, a tak nie jest. Żeby być trzeźwym trzeba nabyć kilku umiejętności - wyrażania emocji, odreagowywania w zdrowy sposób, planowania, zanalezc sobie coś co zastąpi uzależnienie, radzenie sobie z głodem itd.

[qwertty321]

@Carom: właściwie sam nie wiem, początki są trudne? ja się cieszyłem od 2 tyg że nic nie piję, mogłem wreszcie się skoncentrować na tym co ważne

@Mirkowy_Annon: zgodzę się z tym! xD mam podobny pogląd na to kiedy jestem trzeźwy

[Carom]

@Carom: właściwie sam nie wiem, początki są trudne? ja się cieszyłem od 2 tyg że nic nie piję, mogłem wreszcie się skoncentrować na tym co ważne

To świetnie. Co zmieniło się po 2 tygodniach?

[qwertty321]

@Carom: w zasadzie i wiele się zmieniło i nic, np od dłuższego czasu chciałem uczyć się szwedzkiego i zacząłem

[Carom]

@qwertty321 Ok. Ale piszesz że się dobrze czułes po 2 tygodniach niepicia. Dlaczego znowu wróciłeś do chochli?

[qwertty321]

@Carom: nie tyle wróciłem
2 tygodnie nic nie piłem aż wczoraj postanowiłem że sobie kupię trzy piwka no i efekt jest jak widać

[Carom]

@qwertty321 uzależnienie jest proste jak konstrukcja cepa, to co Ty sobie dorabiasz do tego to zwykle mechanizmy uzaleznienia, sam sobą kręcisz że problem urasta do wielkiej przeszkody, a tak nie jest. Żeby być trzeźwym trzeba nabyć kilku umiejętności - wyrażania emocji, odreagowywania w zdrowy sposób, planowania, zanalezc sobie coś co zastąpi uzależnienie, radzenie sobie z głodem itd.

Tak jak pisał @Mirkowy_Annon ..

[qwertty321]

@Carom: ja to wszystko wiem xDD i to jest najepsze że wierzę w to wszystko xDDDDDDD

[Carom]

@qwertty321 :)

[Conscribo]

@qwertty321: ja na ciebie kwercik nie mam cierpliwości. Sam sobie nie poradzisz z nałogiem, jedynie przeskoczysz na inne uzależnienie ¯\_(ツ)_/¯

[qwertty321]

@Conscribo: na #!$%@? ci mieć cierpliwość do mnie? xD zastanów się mordo nad tym xDDDDDDD

[Conscribo]

@qwertty321: bo szkoda mi ciebie. Lubie cie.