Wpis z mikrobloga

Z ciekawości oglądnąłem "W lesie dziś nie zaśnie nikt" i się nie zawiodłem - spodziewałem się przeciętnego filmu "klasy B" i to dostałem. Nie był tragedią, nie był dziełem... po prostu średni (takie 5/10 - ocena podbita o jeden bo polski): miałki, mało straszny, z przeciętną atmosferą, lecący schematami, ale dobrze się ich trzymający, mało oryginalny. Bez polotu ale mimo wszystko w miarę solidny, przynajmniej jak na Polskę. Generalnie dupy nie urywa.

Najbardziej zaskakująca była recenzja na Interii (autorstwa Adriana Luzara), którą przeczytałem PO filmie a która daje temu filmowi... 8/10. Recenzje są zawsze subiektywne... no ale #!$%@? bez jaj.

#netflix #horror #wlesiedzisniezasnienikt