Wpis z mikrobloga

Kolejny dzień, kolejna recenzja. Tak jak wybraliście, dzisiaj czas na Xerjoff Casamoratti "Mefisto"

Mówiąc szczerze dużo osób polecało mi te perfumy, postanowiłem więc je przetestować i był to pierwszy zapach z rodziny Xerjoff jaki poznałem.
Sama nazwa zapowiadała ciężki, trudny i mało noszalny zapach (spodziewałem się czegoś w stylu "dev" Olympic Orchids). Jednak jak to zwykle bywa, pozory okazały się mylne.

"Mefisto" to piękne, świeże perfumy. Pierwszym co uderzyło mój nos były cytrusy, bardzo rześkie i wyraziste. Wyraźnie czuć grejpfrut, cytrynę oraz bergamotkę. Można powiedzieć, że otwarcie jest trochę kolońskie. Zapach wybrzmiewa w bardzo eleganckim tonie i od samego początku czuć wysoką jakość składników (cena nie wzięła się z nikąd). Nie jest może bardzo oryginalny, jednak na tle innych perfum z tej grupy zapachowej, na pewno się wyróżnia, zostawiając sporą część konkurentów daleko w tyle. Mam skojarzenia z Creed "Silver Mountain Water", uważam te dwa zapachy za dość podobne.
Po cytrusowym uderzeniu do głosu dochodzą kwiaty, z których czuję głównie lawendę, ale jest tam jeszcze róża i fiołek (ten ostatni dość subtelny). Nadają one gładkości całej kompozycji i lekko kontrastują moc cytrusów.
Nuty dolne (cedr, drzewo sandałowe, piżmo oraz bursztyn) zostały połączone ze sobą wręcz w mistrzowski sposób, tworzą spójną jednolitą całość, która świetnie łączy się z nutami "wyższymi", jak i delikatnie osładza cytrusy, jak również cała kompozycję. Dwie pierwsze nuty bazy które wymieniłem, to moje ulubione nuty drzewne i za to, zapach ten ma u mnie dużego plusa.
Całość jest raczej chłodna, najlepiej nada się na cieplejsze dni, na niemalże każdą okazję.
Trwałość jest dość dobra (ok 7 godzin u mnie). Projekcja też spełnia oczekiwania.
Myślę, że perfumy te (mimo że to zapach męski) można uznać za unisex. (z lekkim przechyleniem na stronę męską).
Po krótce, jeśli szukasz świeżaka z klasą, Xerjoff ten na pewno spełni twoje oczekiwania. Zapach jest bezpieczny i przyjemny dla otoczenia.

Podsumowując
Zapach: 8,5/10
Trwałość: 7/10
Projekcja: 7/10
Flakon: 9,5/10
Cena/jakosc 8,5/10
Cena: 399zł za 30ml
#perfumy #perfumy21
youngpablo - Kolejny dzień, kolejna recenzja. Tak jak wybraliście, dzisiaj czas na Xe...

źródło: comment_15872323526BGw4POiMFXmELjDXBD5bD.jpg

Pobierz
  • 8
  • Odpowiedz
@youngpablo: Akurat go dzisiaj testowałem, wszedł pierwszy raz na global. Faktycznie nie da się nie mieć skojarzeń z Silver Mountain Water, jedynie jest mniej porzeczkowy od Creeda. Dla mnie to ta sama jakość i parametry, z lekkim plusem ze względu na nieco lepszą projekcję dla Mefisto, z wielkim minusem z powodu ceny ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Mywave: Nie spotkałem się z takimi cenami, ale ok - widzę tester za 655zł. Jakby był koło 400 to dobry deal, ale żadnego Xerjoffa jeszcze nie dorwałem w takich cenach. SMW z kolei często brałem poniżej piątki.
  • Odpowiedz
@youngpablo ja w nim czuję podobne nuty trawy czy herbaty jak w Guerlain Herba Fresca, ale przewyższają go o kilka klas i kryją się pod cytrusami z pierwszego planu. To jest drugi mój poznany zapach od Xerjoffa i ponownie doceniam za idealnie wyważoną kompozycje. Trwałość jak na świeżaka bardzo dobra, ale z projekcją bywa różnie.
  • Odpowiedz