Wpis z mikrobloga

Czy bazując na historii oraz na obecnej polityce władz, nie sposób dojść do wniosku, że z Polakami fundamentalnie jest coś nie tak? Nie mówię, że genetycznie, bo tak nie uważam, chodzi mi o kulturę, sposób kształcenia, sposób myślenia narodu. Czemu Polacy mają takie tendencje autodestrukcyjne? Czemu Polska musi być takim zadupiem Europy, gdy wydawało się, że idziemy w dobrym kierunku? Całą historię odstajemy od "postępu" cywilizacyjnego, zawsze jesteśmy w ogonie. I nie, nie jest to wina Niemiec, że kiedyś nas rozebrali, a potem podczas wojny zniszczyli, tak samo Rosjan, Szwedów, Tatarów, kogokolwiek. To wina wyłącznie Polaków. Teraz mamy nie(rządy) autorytarnego karakana z PiSu. Już nie mam nawet siły silić się na kulturę i brak obrażania. Nienawidzę tego człowieka i tego co robi z tym państwem. Ale przecież on znajduje poparcie swoim marnym populizmem i dzieleniem ludzi.. Podobnie poparcie uzyskuje kolejna wydmuszka prawicowa - #konfederacja która o ironio jest przedstawiana jako alternatywę i sposób na "wolne" państwo. Jedni zamordyści w zamian za drugich... masakra. Psychicznie mi się pogarsza jak widzę co się dzieje na tym łez padole. Tracę nadzieję na normalne funkcjonowanie w tym państwie.

Jak tak teraz sobie patrzę na historię, to nie dziwię się Targowiczanom, że woleli zyskać dla siebie jak najwięcej niż starać się reformować tę kupę g**na. Nie dziwię się Radziwiłłom, że woleli dogadać się ze Szwedami niż walczyć za nierządną I RP. Dziwię się tylko postaciom takim jak Jan Kazimierz, którego również podziwiam za to, że próbował jeszcze coś robić w tym kraju. I tak ze wszystkimi "zdrajcami" Polski. Boże, tyle tragicznych postaci zmarnowało swoje życie dla tego głupiego narodu.
Życie w Polsce dla osób mi podobnych to naprawdę masochizm. A teraz jeszcze w dobie epidemii te gnoje chcą ograniczać dalej prawa - teraz kobiet XD. I tak ciągle, i ciągle. W imię Jezuska kochanego, Kościółka. Ależ jestem nieziemsko sfrustrowany. Całe próby budowania wewnętrznego spokoju idą się j&&&ać. Przecież nie da się przejść koło tego wszystkiego obojętnie. Po wojnie były plany, żeby zaorać Niemcy - życzę tego Polsce, byłby jakiś pożytek.

#depresja #polska #pis #konserwatyzm #prawica #bekazprawakow #polityka
  • 14