Wpis z mikrobloga

@lukas-karol: w sumie jak tak patrzę na giełdę klasyków to mam wrażenieże to jest platforma do publikowania ogłoszeń taka sama jak olx czy otomoto
jak ktoś będzie chciał 100 tysięcy za auto, to napiszą 100 tysięcy, a to że nie ma absolutnie najmniejszej szansy na to, że ktoś to kupi, to jest w ogóle bez znaczenia
mówię to dlatego bo pamiętam że bywały całkiem niezłe okazje na giełdzie klasyków gdzie
  • Odpowiedz
@budus2: Od jednego ludzia, jest nim Adam jakiś tam, właściciel gk i on po prostu wrzuca teraz wszystko jak leci bo od każdego wystawionego ogłoszenia ma prowizję. Najbardziej #!$%@?ą te poetyckie opisy.
  • Odpowiedz