Wpis z mikrobloga

#codziennatyrania #czujnosc #gruparatowaniapoziomu

Niestabilność i wywrotowość ostatnich miesięcy sprowokowały mnie do rozpoczęcia nowej wykopowej serii, w której będę opisywał reżimy totalitarne, sposoby ich działania i kontroli nad obywatelami.

Seria ta powstaje w myśl maksymy, często błędnie przypisywanej Thomasowi Jeffersonowi, „ceną wolności jest wieczna czujność”. Moim celem jest wzbudzenie w nas właśnie tej czujności, i chciałbym to zrobić poprzez opis metod stosowanych w przeszłości przez reżimy totalitarne do implementacji tyranii. Informacje czerpię z publicznie dostępnej literatury, a łączenie kropek zostawiam każdemu z was.

Wyprzedzające posłuszeństwo – na podstawie „O Tyranii” autorstwa Timothy Snyder'a

Autorytaryzm niejednokrotnie wprowadzany jest przez demokratycznie wybrane władze. Tyran musi wiedzieć do jakiego stopnia może się posunąć. Bardzo często odpowiedź na to pytanie pochodzi nie od wysokiej rangi oficerów, a od zwykłych obywateli. Po ugruntowaniu się władzy Hitlera w Niemczech w 1938 przystąpił on do działania i zagroził aneksją Austrii, która ostatecznie została włączona do III Rzeszy 12-13 marca 1938 r. w wydarzeniu, które dziś określa się terminem „Anschluss”. Lokalni austriaccy naziści spoza struktur partyjnych czy aparatu opresji rozpoczęli łapanki Żydów, których zmuszali do usuwania z ulic symboli niepodległej Austrii. W połączeniu z brakiem znaczącego sprzeciwu ze strony reszty społeczeństwa był to ewidentny sygnał dla centralnej władzy, że w istocie może posunąć się bardzo daleko.

Kolejnym przykładem wyprzedzającego posłuszeństwa jest rok 1941, w którym Niemcy najechały na Związek Radziecki. Bez wyraźnego polecenia „z góry” oddziały SS przygotowały plan i metody masowych mordów, które swoim rozmachem zaskoczyły nawet samego Hitlera.

W środowisku naukowym badaniem tematu posłuszeństwa wobec władzy zajmował się m.in. Stanley Milgram z Yale University. W wyniku swoich badań i eksperymentów odkrył, że ludzie postawieni w nowej sytuacji skłonni są do bezrefleksyjnego przyjmowania nowych „reguł gry”, nawet wtedy, gdy stawiają one ich w roli oprawców wyrządzających krzywdę innym. Opis jednego z jego eksperymentów można przeczytać tutaj
  • 1
@lubieczerwonewino: Fajny pomysł, powodzenia. Ja zapoczątkowałem zbliżony tag ( #anatomiapopulizmu ), a jako że nie mam do swoich tagów (czyli też np. #postkomunistycznepanstwomafijne o Węgrzech czy #historiapolitycznaiiirp) bardzo osobistego przywiązania i ich nie zarejestrowałem jako autorskie, to zapraszam do publikowania też tam, jeśli tematyka jest zgodna.

PS: Myślę że jakbyś podpiął ten wpis dodatkowo pod #historia, #polityka czy #neuropa, to miałby większy zasięg.