Wpis z mikrobloga

Po drugiej stronie ulicy podjeżdża straż pożarna i pogotowie, ale bez huku. Zaglądnąłem, pomyślałem "mhm" i wróciłem do swoich zajęć. To co jednak zwróciło moją uwagę, to fakt, iż wszyscy sąsiedzi dookoła wystawili łby przez otwarte okno i wpatrują się w zaparkowane pojazdy uprzywilejowane, chyba czekając jakie ofiary wyniosą. Przechodnie rzecz jasna zdążyli utworzyć całkiem ładne geometrycznie półkole.

Co kieruje tymi ludźmi? Dwie babcie będą miały temat do plotek, ale czy inni nie mają swoich zajęć? To nie jest nic sensacyjnego, dlaczego ludzie nie mają takich rzeczy w dupie?

#cebulaki #pytanieretoryczne #spoleczenstwo
  • 9
@Strus: Ja mam swoje życie. Słucham muzyki, ściągam sobie napisy szykując się do #thesopranos , przygotowane zakładki z interesującymi mnie artykułami.

Wiem, że z nudów można robić gorsze rzeczy ale serio, wydarzenie na całą ulicę bo przyjechało pogotowie? I te czekanie czy wyniosą, czy nie wyniosą.

@dimer: Straż odjechała, pogotowie jeszcze nie, ale ratownicy są już z powrotem w karetce. Nie spieszno im.