Wpis z mikrobloga

@k___b mam już chyba z 10 lat, więc mogę nie pamiętać dokładnie. Czy boli to kwestia indywidualna, więcej się stresowałam, bo to jednak inne przekłucie (dla mnie) niż septum, tragus itp. Język jest dla mnie, no, gruby i w mózgu miałam, że będzie strasznie boleć xd ale to więcej stresu było, trzymanie tymi szczypcami, gruba igla, to że to wszystko widzisz. Było znośnie, choć napięta byłam jak struna. Po siedziałam w knajpie
@lunaria: właśnie ja też się tak nagrzałam na tego kolczyka... tak mi się podoba, jak inny piercing jakoś specjalnie mnie nie jara tak ten dla mnie jest po prostu petarda ()
@k___b to rób, jak ci się znudzi albo nie spodoba to kolczyki mają ten plus, że przecież można wyciągnąć (: a i martwiłam się o zęby, ale mam zrobiony w odpowiednim miejscu i zawsze się pytam dentystki czy nie ściera mi szkliwa, nie ma jakiegoś wpływu na żeby itp., ale zawsze mam odpowiedź, że wszystko w porządku, żeby dotykał zębów to muszę to robić specjalnie :)
Noszę od roku i nie miałam nigdy problemu nawet z opuchlizną , przekłuwałam w studio tytanowym kolczykiem w olsztynie, ale najważniejsze aby dbać , na przekłuciu był długi , ale tak musi być na początek. testowałam już różne kolczyki do języka i nie ma problem, teraz mam pręcik 14mm , pręcik pasuje do wszystkich moich kolczyków , więc wymieniam tylko kuleczki, dla mnie wygodniejszy. Tu jest trochę info o przekłuciu w języku