Wpis z mikrobloga

@traczinho07: Pamiętam kiedyś na cevach normalnie widziałem nazguli.Straszne to było ale doskonale wiedziałem że to wina substancji.Ehh nie zapomnę tego nigdy.Albo jak sobie puściłem jakiś wojenny marsz to normalnie na koniach #!$%@?łem typów takie to potężne cevy były xD.
Ale ja waliłem max 300mg tylko+ wiadro mj bo bez tego rzygałem i po tripie było.