Wpis z mikrobloga

@Nowarozowa: bzdura, hotele i restauracje zamknięte, owszem. Reszta dziala normalnie.
@niepoprawny_pesymista: Australia ma zamknięte stany, np. Western Australia jest nie tylko zamknięta przed innymi stanami, ale także regiony są zamknięte. Dużo miast jest całkowicie zamknięte. Wszystkie wioski aborygeńskie też zamknięte, żeby nikt tego tam nie przywiózł. Małe zagęszczenie ludności robi dużo.
pomijając kilka ośrodków miejskich, cały kraj stosuje ekstremalny social distancing od stuleci


@unikalny3:

Małe zagęszczenie ludności robi dużo.


@yeloneck: No niby tak, ale rozłożenie gęstości zaludnienia w Australii jest dość nierównomierne, wg Wikipedii (tak, wiem) " W Australii jest pięć metropolii z liczbą ludności powyżej jednego miliona, w których mieszka ponad 16,3 mln osób (2/3 populacji Australii)".

A myślicie, że tamtejszy klimat, głównie to jakie w ostatnim miesiącu panują tam
jakie w ostatnim miesiącu panują tam temperatury, też ma swój wpływ?


@niepoprawny_pesymista: całkiem możliwe że nie tyle temperatury jako takie tylko nasłonecznienie - a zatem i dużo więcej promieniowania UV, którego koronawirus nie lubi. Oczywiście temperatura i nasłonecznienie są ze sobą powiązane.
@niepoprawny_pesymista: ja mieszkam akurat w WA, więc mogę się głównie odnieść do tego. Dodatkowo mieszkam na wiosce, na północy i tu się trzymamy nieźle. Niby mówią, że w dużych temperaturach się słabo przenosi, ale czy to prawda to nie wiem.