Wpis z mikrobloga

Ja tez pospamuje ;) wczoraj stał się przykry incydent - koci tyłek wylądował na dwóch doniczkach z krzewami Cherry. Złamano obie łodygi główne. Szybka akcja, wilgotna chusteczka, plaster, wykałaczka utrzymująca roślinę w pionie. Po pierwszej nocy mogłem stwierdzić - jeden pacjent zmarł, drugi w stanie ciężkim ale rokowania są niezłe. Za radą @gobi12 wsadziłem zmarłego pacjenta do szklanki z wodą licząc ze jego wola przetrwania będzie silniejsza niż ciężar kociego odwłoka i wykorzeni się. Za tydzień mniej więcej zdam relacje z leczenia.

W komentarzu ekstra foto - moja najbardziej rozkrzewiona roślina :)

#chili #chilihead #ogrodnictwo #uprawapapryczek #uprawa #rosliny
Borgon - Ja tez pospamuje ;) wczoraj stał się przykry incydent - koci tyłek wylądował...

źródło: comment_1586201391mS0Ta94xIho4vLyfj0G6wC.jpg

Pobierz
  • 12
  • Odpowiedz
Chyba niestety za późno do tej wody trafił, bo już mocno klapnięty, ale może się ktoś inny wypowie, bo ja nie mam żadnego doświadczenia w ukorzenianiu papryczek w taki sposób.
  • Odpowiedz
@joks: hmm dostała lekko przez łeb ale nawet pewnie nie wiedziała za co wiec oszczędziłem jej do jednego pacnięcia między uszy. Teraz jak widzę ze kręci się w pobliżu parapetów to mam przygotowana w zanadrzu butelkę ze spryskiwaczem i sprzedaje jej krótka serie w nos. Ucieka jak szalona, zauważyłem ze powoli zaczyna unikać parapetów i tych dziwnych roślin o które człowiek się tak bardzo troszczy ( ͡° ͜ʖ ͡
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Borgon: moje tabasco też zostało złamane - z tydzień temu. Część górna poszła do wody (żyje, ale korzeni brak), część dolna wypuściła nowy pęd poniżej złamania.
  • Odpowiedz