Wpis z mikrobloga

@Ryu: Nie przeczę, że strona jest z gatunku "reptilianie", ale fakt, że minister skarbu brał udział w spotkaniu grupy, o której istnieniu do niedawna wszyscy zaprzeczali to fakt: http://www.polskatimes.pl/artykul/588141,grupa-bilderberg-jacek-rostowski-na-spotkaniu-swiatowej-elity-galeria,m,id,t,z.html

Jak cię bawi fakt, że światowa elita spotyka się za zamkniętymi drzwiami i nikt nie wie, jakie są tematy tych spotkań, w tym członkowie demokratycznych rządów, to droga wolna.

A a propos teorii spiskowych, to jeszcze parę miesięcy temu stawiałbyś ostrzegających przed
  • Odpowiedz
@mklj: Nie twierdzę, że takie spotkania się nie odbywają, ale tak. Mam kompletnie w dupie, że się jacyś ludzie prywatnie spotkają jeżeli chcą.

okazało się, że "wariaci" pokroju Alexa Jonesa okazali się bardziej zdroworozsądkowi od ciebie.


A zepsuty zegarek tak naprawdę nie jest zepsuty, bo dwa razy na dobę podaje dobrą godzinę.
  • Odpowiedz
@Ryu: Minister skarbu udający się tam z tego powodu, że jest ministrem skarbu to nie jest "jakiś prywatny człowiek".

A zepsuty zegarek tak naprawdę nie jest zepsuty, bo dwa razy na dobę podaje dobrą godzinę.


To samo można by powiedzieć o tobie. Co to za zegarek, który pokaże złą godzinę w najbardziej krytyczynym momencie.
  • Odpowiedz
@ghostface:

W sumie nie wyraziłem się precyzyjnie. Nie tyle zaprzeczali, co świadomość o spotkaniach i istnieniu tej grupy praktycznie nie istniała.

Grupa bildberg działa (z jednym wyjątkiem) nieprzerwanie od 1954 roku, a pierwszy raz, kiedy wspomniano o niej w mediach miał miejsce dopiero w latach 80. W latach 70 czasami nie udawało się ustalić nawet miejsca konferencji. Co więcej, przez 60 lat lista uczestników nie została nigdy podana do publicznej wiadomości,
  • Odpowiedz
@mklj:

Minister skarbu udający się tam z tego powodu, że jest ministrem skarbu to nie jest "jakiś prywatny człowiek".


To Karpiński też jeździ na te spotkania? oO

To samo można by powiedzieć o tobie. Co to za zegarek, który pokaże złą godzinę w najbardziej krytyczynym momencie.


Nie, nie można. W momencie gdy nie ma żadnych dowodów, ani przesłanek jedyną słuszną decyzją byŁo nie wierzyć w żadne tego typu doniesienia.

Nie tyle
  • Odpowiedz
Mam kompletnie w dupie, że się jacyś ludzie prywatnie spotkają jeżeli chcą.


@Ryu: Prywatnie to 23 sierpnia 1939 Niemcy i Sowieci zrobili sobie aneks do umowy handlowej i dobrze na tym nie wyszliśmy;]
  • Odpowiedz
@Ryu: To jest minister finansów, jeździ na jakieś tajne konferencje, a nie wiemy co tam ustala. A to jest osoba publiczna, urzędnik na ważnym stanowisku, a Tobie to wisi.
  • Odpowiedz