Wpis z mikrobloga

Słuchajcie. Mam być członkiem komisji wyborczej. Mam zamiar w dniu wyborów powiadomić przewodniczącego o odmowie wykonywania pracy ze względu na zagrożenie zdrowia lub życia. Mam zamiar domagać się wynagrodzenia za ten czas, a jak będzie trzeba to pójdę do sądu pracy. Czy ktoś się dołącza? Jak oceniacie moje szanse w starciu z reżimem? #koronawirus #wybory
  • 25
  • Odpowiedz
@Kawazbozowa: #!$%@? tam, #!$%@? mam w te ich 300zł. Mogę tyle zapłacić za możliwość zrobienia inby. Na pewno znajdzie się jakiś prawnik, który nie lubi władzy i jakaś Wyborcza na pewno chętnie podłapie temat
  • Odpowiedz
@Kawazbozowa: zejdź na ziemię. Żaden sąd nie będzie niszczył mi życia, bo odmówiłem pracy za jakieś marne 300zł w podrzędnej komisji... a nawet jeśli hmmm zawsze chciałem być bohaterem wyklętym
  • Odpowiedz
@Dyhudyh: Członek komisji wyborczej z ostatnich wyborów samorządowych here. W mojej gminie wyglądało to tak, że przy zmienianiu tej komisji dziennej musieliśmy się podpisać pod kartą obecności i tę kartę potem przy oddawaniu zapakowanych kart do głosowania w urzędzie miasta sprawdzała komisarz wyborcza. Na tej tez podstawie była wypłacana kasa. Jeśli się zadeklarujesz, a nie przyjdziesz, to po prostu kasy nie dostaniesz, bo nie ma twojego podpisu w odpowiedniej rubryczce i
  • Odpowiedz