Wpis z mikrobloga

Popełniłem przed chwilą straszny błąd. Myślałem, że usłyszałem komara, a to mucha lezała na parapecie i tak szybko machała skrzydłami. Nie ruszała się z miejsca, tylko machała i machała. Dźwięk, który wydawała był bardzo irytujący, bardziej niż mucha w locie. Na parapecie lezało pudełko. To wziąłem pudełko i trzasnąłem muchę. I wtedy spostrzegłem, do czego doprowadziłem. Oto obok muchy pojawił się malutki pająk, który wgryzł się w muchę. Dzięki mojemu uderzeniu pająk umarł, a mucha nadal żyje i macha tymi sktrzydełkami. Dopiero po chwili zrozumiałem, że to był dobry pająk, tylko ja byłem zły i go zabiłem. Z tym pająkiem nie miałbym much, ale miałbym pająka. Teraz nie mam pająka, ale mam muchę. I ciągle wydaje ten głupi dźwięk. Ale niech cierpi. To przez nią umarł pan pająk. :(

#zycietodziwka
  • 11
  • Odpowiedz