Wpis z mikrobloga

@JFKFC: To nie jest problem z pieniędzmi, bo te by się znalazły. Problem jest ze źródłem dostaw i dlatego brakuje zakupów. Każdy producent woli sprzedać wszystko prywatnie za gotówkę i bez zbędnych formalności niż się użerać z zamówieniami publicznymi. Jest tak duża konkurencja, że może wybierać, czy sprzeda swemu wieloletniemu kontrahentowi, czy rządowi jakiegoś kraju, który bez przetargu nie umie sprawnie obracać się w rynkowych realiach.
@JFKFC: Bo mieli niemal bezpośrednie kontakty z producentami. Pieniądze to naprawdę sprawa trzeciorzędna, bo to są niewielkie kwoty. Do szpitali trafiło z Agencji Rezerw Materiałowych po 1000 sztuk maseczek nie dlatego, że są drogie (koszt takiej partii to kilkaset złotych), a dlatego, że nie ma ich skąd wziąć. Jednocześnie równolegle ktoś inny zamawia kilkaset tysięcy sztuk, bo ma dostęp do producenta, który chce z nim współpracować.

Obecnie Polska klęka w swej
@pcpc: Oczywiście się zgadzam, trzeba się jeszcze umieć dogadać z Chińczykami. Tylko, żeby móc negocjować, to raz że trzeba chcieć, a dwa - trzeba mieć za co.
@JFKFC: Myślisz, że w Polsce brakuje kilkudziesięciu czy kilkuset milionów przy 420 miliardowym budżecie? Sądzę, że wydanie od ręki kilkudziesięciu miliardów w obecnej sytuacji jest możliwe.